Newsy

W przyszłym roku premierę będą miały trzy filmy z udziałem Agnieszki Grochowskiej. Polka zagrała u boku aktorów z Hollywood, Japonii i Szwecji

2014-12-31  |  06:45

Agnieszka Grochowska przyznaje, że w swoim zawodzie nie może narzekać na nudę. Zawodowy grafik ma wypełniony po brzegi, a telefony z propozycjami nowych ról nie milkną. Aktorka wybiera jednak tylko te, które są dla niej wyzwaniem i dają jej możliwość pokazania pełnej palety swoich umiejętności. Polka często znajduje się w obsadzie międzynarodowych produkcji.

 – Jesienią nakręciliśmy z Darkiem Gajewskim film „Strange Heaven”, który opowiada o parze Polaków w Szwecji. Gram z Bartkiem Topą, a naszą córkę gra wspaniała aktorka Basia Kubiak, która ma 10 lat. W pozostałe role wcielili się bardzo dobrzy szwedzcy aktorzy. Myślę, że to może być ciekawy film mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Grochowska, aktorka.

Zdjęcia do filmu „Obce niebo” z udziałem Agnieszki Grochowskiej i Bartłomieja Topy kręcone były m.in. w gminie Rewal. Akcja filmu rozgrywa się bowiem na północy Szwecji i to właśnie w zachodniopomorskiej miejscowości twórcy znaleźli charakterystyczny dla tego regionu budynek, który pasował do ich wizji. Produkcja będzie miała swoją premierę w przyszłym roku.

Skończyłam też zdjęcia do japońskiego filmu „Persona non grata”, który był kręcony w Polsce. Jest o Sugiharze. Gram w nim z japońskim aktorem. To było bardzo ciekawe – mówi  Agnieszka Grochowska

W filmie zagrają także inni znani polscy aktorzy: Zbigniew Zamachowski, Borys Szyc i Maciej Zakościelny. Grochowska żałuje z kolei, że na razie na półkę odłożony jest film „American Dream”, którego producentem jest Janusz Kamiński.

Zdjęcia były robione dosyć dawno, ale z racji tego, że Janusz jest bardzo zajętą osobą, teraz jeszcze ciągle jest na zdjęciach do nowego filmu Stevena Spielberga, w związku z tym nie ma czasu na to, by ten film dokończyć, by go zmontować. Gram tam Rosjankę, która wyjeżdża do Stanów z marzeniem o lepszym życiu. Musi je jednak skonfrontować z rzeczywistością i niespodziewanie dla samej siebie musi też przekroczyć wszystkie swoje granice. To jest taka dosyć mocna historia – opowiada Agnieszka Grochowska.

W przyszłym roku premierę będzie też miał kolejny film z udziałem Agnieszki Grochowskiej – „Child 44” . W hollywoodzkiej produkcji aktorka pojawi się między innymi u boku Toma Hardy’ego, Gary’ego Oldmana i Vincenta Cassel. Akcja filmu toczy się w Związku Radzieckim za rządów Józefa Stalina. Okryty niesławą oficer służb bezpieczeństwa rozpoczyna śledztwo w sprawie serii tajemniczych morderstw dzieci.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.