Newsy

Weronika Rosati udzieliła głosu księżniczce Dżasminie w nowej filmowej historii o Aladynie

2016-08-01  |  06:50

Jesień tego roku będzie należeć do Weroniki Rosati. Pod koniec sierpnia do kin wejdzie francuska komedia, w której polska gwiazda użyczyła głosu głównej bohaterce. Od listopada będzie można oglądać aktorkę w polskiej komedii romantycznej "Porady na zdrady". Niewykluczone, że w tym samym miesiącu odbędzie się długo oczekiwana światowa premiera filmu "USS Indianapolis: Men of Courage" Rosati zagrała w nim w rolę żony Nicolasa Cage'a.

Weronika Rosati pracuje obecnie na planie komedii romantycznej "Porady na zdrady" w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Film, którego premiera zapowiadana jest na 2 listopada, opowiada historię dwóch koleżanek mających za sobą trudne doświadczenia z mężczyznami. Postanawiają więc założyć firmę, dzięki której kobiety będą mogły sprawdzić wierność swoich partnerów. W obrazie tym wystąpią także m.in. Anna Dereszowska, Magdalena Lamparska i Mikołaj Roznerski.

– Na razie skupiam się na tym filmie, a nigdy nie mówię o planach zanim ich nie zrealizuję, ale będzie miał premierę film z Nicolasem Cagem „USS Indianapolis”, w którym zagrałam jego żonę i to będzie miało w ciągu najbliższych paru miesięcy premierę – mówi Weronika Rosati agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

"USS Indianapolis: Men of Courage" opowiada o losach załogi słynnego amerykańskiego krążownika zatopionego podczas II wojny światowej. Nicolas Cage wciela się w postać dowódcy statku, kapitana Charlesa B. McVaya. Premiera filmu, wyreżyserowanego przez Maria Van Peenlesa, zapowiadana była na 30 maja, obecnie twórcy twierdzą, że film wejdzie na ekrany kin w Dniu Weterana, czyli 11 listopada. Znacznie wcześniej, bo 26 sierpnia, w polskich kinach pojawi się inny film z udziałem Weroniki Rosati.

– Podłożyłam głos księżniczce w filmie „Aladyn”. Jest to film, który wchodzi w sierpniu do kin, francuski, bardzo zabawny i bardzo serdecznie zapraszam – mówi aktorka.

"Nowe przygody Aladyna" to historia dwóch złodziei, którzy uciekając przed pogonią ukrywają się w dziale dziecięcym domu towarowego. Tam zostają zmuszeni przez dzieci do opowiadania baśni o Aladynie ich wersja historii nieco odbiega jednak od tej znanej z "Baśni tysiąca i jednej nocy". Film wejdzie do kin z polską ścieżką dźwiękową Weronika Rosati użyczyła swego głosu księżniczce Shalli.

– Ona ma na imię inaczej tym razem, ona ma na imię Shallia, ale w sumie to była kiedyś niegdysiejsza Jasmine mówi aktorka.

W filmie "Nowe przygody Aladyna" rolę Shalli gra Vanessa Guide, znana polskim widzom z takich kinowych hitów jak "Przychodzi facet do lekarza" oraz "Smak życia 3, czyli chińska układanka". Weronika Rosati twierdzi, że jest do niej trochę podobna, co miało wpływ na powierzenie jej dubbingu właśnie postaci księżniczki.

– Rzeczywiście jestem w tym samym typie, co aktorka, która ją gra. A dla mnie to jest tylko komplement mówi aktorka.

Gwiazda nie ukrywa też, że jako dziecko uwielbiała bajkę "Aladyn" wyprodukowaną przez Walt Disney Pictures, a księżniczka Dżasmina była jej bohaterką. Udział w filmie "Nowe przygody Aladyna" ma więc dla niej wyjątkowe znaczenie.

– To takie spełnienie dziecięcych marzeń, dosłownie, więc warto marzyć – mówi Weronika Rosati.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.