Mówi: | Gabriel Seweryn, projektant Rafał Grabias, projektant |
Gabriel Seweryn: Najpierw ludzie domagają się od nas opinii na temat swojego ubioru, a jak ją usłyszą, to się obrażają
Rafał Grabias i Gabriel Seweryn przyznają, że jeśli ktoś oczekuje od nich porady w kwestii stylizacji, z przyjemnością mu jej udzielają, bo lubią dzielić się swoją wiedzą. Czasem też zdarza im się wytknąć komuś modową wpadkę i zasugerować, żeby założył coś innego. Z ich obserwacji wynika jednak, że w większości Polacy nie są otwarci na takie sugestie i nie mają do siebie dystansu. Szybko się obrażają i nie potrafią wyciągnąć lekcji na przyszłość.
Ze względu na zamiłowanie do mody oraz znajomość najnowszych trendów Gabriel Seweryn i Rafał Grabias wyróżniają się z tłumu swoim ubiorem i nietuzinkowymi stylizacjami. Projektanci znani z programu TTV „Królowe życia” nie ukrywają, że są w tej kwestii perfekcjonistami i zwracają uwagę na każdy element garderoby. Często więc oceniają pod tym kątem ludzi, którzy znajdują się w ich otoczeniu.
– Gabriel jest w ogóle mistrzem w takich bezpośrednich prztyczkach. Po prostu wali prosto z mostu i mówi, co myśli – podkreśla Rafał Grabias w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
– Jeżeli ktoś ze znajomych poprosi mnie o opinię na temat swojego ubioru, to mu powiem. Jednak dochodzę do wniosku, że ludziom nie można takich rzeczy mówić, bo najpierw pytają się o tę prawdę, chcą ją usłyszeć, a gdy ją usłyszą, to jest źle – tłumaczy Gabriel Seweryn.
Projektanci podejrzewają, że ludzie pytając ich o opinię w kwestii ubioru, po cichu liczą na pochwały i komplementy. Nie są natomiast odporni na krytykę, nawet jeśli jest konstruktywna, i szybko się obrażają.
– Oni chcą od ciebie usłyszeć: „Kochanie, cudownie wyglądasz”. A ty mówisz: „Przecież to wszystko jest do wymiany” – mówi Rafał Grabias.
Projektanci futer przyznają, że pochłonięci pasją, czasem się zapominają i w miejscach publicznych zbyt głośno komentują cudze stylizacje, przez co nie udało im się uniknąć kłopotliwych sytuacji.
– Pamiętam, że mieliśmy taką wpadkę w Berlinie, idąc na Ku’dammie wśród bardzo ekskluzywnych butików. I wychodzi pani z Chanela, bardzo elegancka, która miała na sobie futro. Gabriel mówi do mnie: „Rafał, pani wychodzi z Chanela, wszystko niby w porządku, but, wszystko, ale to futro w ogóle mi się nie podoba, to jest model sprzed 20 lat”. Na to pani się odwraca i mówi: „Tacy przystojni mężczyźni, a takie brzydkie słowa padają pod moim adresem”. To mnie nauczyło, że wolę głośno nie komentować – wspomina Rafał Grabias.
Gabriel Seweryn prowadzi własną pracownię, w której projektuje oraz szyje futra. Wraz z Rafałem Grabiasem tworzą zgrany duet nie tylko w pracy, ale także w życiu prywatnym.
Czytaj także
- 2024-02-20: Maja Sablewska: Odsunęłam się od świata show-biznesowo-plotkarskiego. Już nic mnie nie rozprasza w drodze do celu
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2024-01-08: Rozwój analiz laboratoryjnych pozwala skuteczniej wykrywać doping, także po latach. Pomóc w walce z niedozwolonymi substancjami w sporcie mogłoby także zaostrzenie kar
- 2024-02-02: Monika Miller: Nauczyłam się bardziej bronić siebie, mówić otwarcie, co myślę i nie bać się złego PR-u. Po prostu chcę być sobą i nieważne, co ludzie o tym powiedzą
- 2023-12-13: Ada Fijał: Projekty Macieja Zienia są na światowym poziomie. Tym nazwiskiem powinniśmy się chwalić za granicą
- 2023-12-18: Edyta Herbuś: Maciej Zień jest bardzo twórczą, ale też trochę nienasyconą osobą. Życzę mu, żeby potrafił się na chwilę zatrzymać po wielkim sukcesie jego kolekcji
- 2023-12-19: Kluczowa dla uczenia maszynowego hipoteza została udowodniona przez polskiego naukowca. Odkrycie ma znaczenie także dla innych działów matematyki
- 2023-09-27: Aneta Glam-Kurp: Za Caroline Derpienski ktoś stoi i nią steruje, żeby zrobić z niej maszynkę do pieniędzy. Uznali, że można sobie kpić z Polaków i wpychać im bzdury o Miami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.