Mówi: | Grażyna Wolszczak |
Funkcja: | aktorka |
Grażyna Wolszczak: Coraz więcej osób, w tym ja, przeszło COVID. To powoduje, że czuję się już trochę bezpieczniej
Chociaż na początku pandemii aktorka bardzo bała się o swoje zdrowie i życie, obecnie powoli przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości. Przyznaje, że jakiś czas temu chorowała na COVID-19. Chociaż nie był to dla niej łatwy czas, obecnie czuje się o wiele lepiej. Grażyna Wolszczak zauważa, że kryzys, w jakim pogrąża się świat, z powodu pandemii staje się coraz bardziej widoczny. Sytuacja finansowa wielu ludzi jest trudna. Trudno jest patrzeć w przyszłość z radością, gdy ta jest niepewna.
Dzienna liczba zarażonych od ponad pół roku niezmiennie jest bardzo duża. Aktorka zaznacza jednak, że im więcej osób będzie miało za sobą chorobę, tym większe prawdopodobieństwo, że wytworzy się odporność stadna. Temat szczepionki, o której media informują już od dawna, pozostawia bez komentarza.
– Coraz więcej osób, w tym ja, przeszło COVID. To powoduje, że czuję się już trochę bezpieczniej. Wiem, że nie jestem zagrożeniem dla innych. Natomiast nie mam pojęcia, czy szczepionka zwiększy poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie. Mnie szczepionka już nie dotyczy, bo chorobę mam już za sobą. Nie wyobrażam sobie, co może zmienić. Miejmy nadzieję, że zmieni świat na dobre – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Grażyna Wolszczak.
Aktorka zwraca uwagę, że pandemia wywróciła do góry nogami życie znacznej części społeczeństwa. Wiele mówi się o kryzysie, w jakim znajduje się kultura. Inne sektory gospodarki także muszą radzić sobie z licznymi problemami. To przekłada się na sytuację ekonomiczną obywateli. Mimo chęci optymistycznego patrzenia w przyszłość lęk i strach wciąż towarzyszą wielu osobom.
– Świat jest w zawieszeniu i nie wiadomo, w którą stronę ruszy. Jesteśmy więźniami i zakładnikami tej sytuacji. Ciągle nie tracimy nadziei, że za chwilę wreszcie wszystko wróci do normalności. Nikt nie wie, jak ta normalność będzie wyglądała – zaznacza.
Grażyna Wolszczak niedawno umieściła na swoim Instagramie zdjęcia sprzed lat. Tłumaczy, że kwarantanna sprzyja przemyśleniom i wspomnieniom. Dzieje się tak zwłaszcza dlatego, że ludzie mnóstwo czasu spędzają przed ekranem komputera, szperając w zakamarkach zapomnianych folderów. Czasami warto jest myślą powrócić do przeszłości.
– Ludzie w związku z zamknięciem spędzają jeszcze więcej czasu w sieci. Tym samym natrafiają na różne archiwalia. Reaguję w taki sposób, dziwię się i chętnie tym zdziwieniem się dzielę z ludźmi – tłumaczy aktorka.
Czytaj także
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-09-17: Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
- 2024-01-31: Natalia Janoszek: Jestem pod opieką psychologa i psychiatry. Już nie zamierzam się chować ani być ofiarą tylko dlatego, że jestem przez kogoś atakowana
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.