Mówi: | Agata Załęcka |
Funkcja: | aktorka |
Agata Załęcka: aktorzy podczas pracy poznają mnóstwo ludzi, ale tylko z nielicznymi nawiązują głębsze relacje
Podczas pracy na planie filmowym lub reklamowym aktorzy poznają wiele ciekawych osób – innych aktorów, reżyserów i filmowców. Agata Załęcka, aktorka, twierdzi, że najczęściej takie kontakty utrzymuje się tylko podczas pracy, choć zdarzają się przyjaźnie, które zostają na dłużej.
– Na planach można poznać dużo znakomitych postaci ze świata filmu i telewizji. Ostatnio pracowałam z reżyserem Radosławem Piwowarskim, który wybrał mnie do projektu. Miałam mnóstwo energii, on dawał fajne wskazówki, profesjonalista. Partnerował mi Piotr Cyrwus, którego wcześniej nie znałam. Na tyle, na ile go poznałam przez jeden dzień – pracowaliśmy 12 godzin – to wydaje się, że Piotr jest zabawnym, wyluzowanym człowiekiem, ale też poważnym i bardzo profesjonalnym. Miałam wrażenie, że rozmawiam z aktorem, a postać, którą grał w „Klanie”, czyli Rysio – to jest zupełnie inna osoba. Naprawdę wykreował tę postać. Zrobił na mnie pozytywne wrażenie jako kolega i jako aktor na planie – mówi Agata Załęcka, aktorka w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Agata Załęcka, która grała m.in. w serialu „Komisarz Aleks” oraz występuje w spektaklu „Andropauza 2” twierdzi, że znajomości z planu filmowego, reklamowego lub serialowego mogą przetrwać, chociaż jest tak, że częściej ma okazje spotkać się ze znajomymi aktorami w pracy niż poza nią.
– Zdarzają się przyjaźnie, które potrafią przetrwać. Stosunkowo często widuję się z koleżankami i innymi znajomymi na castingach lub planie, więc mamy ze sobą kontakt. Udaje nam się czasami spotkać na kawie. Z aktorami nie jest tak łatwo się spotkać. Bo każdy gdzieś pędzi, ma swoją rodzinę, kredyty do zapłacenia i każdy wraca do swojego świata. Brakuje trochę integracji – mówi aktorka.
Dodaje, że życie najszybciej biegnie w stolicy i najłatwiej jest utrzymywać jej kontakty z tymi, z którymi spotyka się w pracy.
– Szczególnie w Warszawie życie jest tak szybkie, że ludzie biegną za tym chlebem i do domu odpocząć. Ale utrzymuję kontakt ze znajomymi z branży, bo uwielbiam przebywać wśród ludzi z teatru, lubię z nimi rozmawiać o sztuce, dywagować, oceniać, analizować. Widujemy się całą ferajną m.in. na festiwalu w Gdyni. Ostatnio byłam też na fantastycznej premierze filmu „Bogowie” w reżyserii mojego kolegi Łukasza Palkowskiego. Jeżeli się dużo pracuje, to jest się non stop w niezamierzonym kontakcie – tłumaczy Agata Załęcka.
Agata Załęcka, aktorka i artystka kabaretowa, w latach 1999-2003 współpracowała z Teatrem Buffo w Warszawie, w roku 2003 z Teatrem Muzycznym Roma. W 2008 roku ukończyła Warszawską szkołę Filmową. W 2011 roku dołączyła do Kabaretu Moralnego Niepokoju, z którym występowała do kwietnia 2012 roku.
Czytaj także
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-06-13: Magdalena Boczarska: Tantiemy z internetu to jest należna nam wypłata za naszą pracę. Te pieniądze pozwoliłyby nam spokojnie przeżyć od pierwszego do pierwszego
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
- 2024-01-31: Natalia Janoszek: Jestem pod opieką psychologa i psychiatry. Już nie zamierzam się chować ani być ofiarą tylko dlatego, że jestem przez kogoś atakowana
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-na-zywo-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.
Handel
Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
![](/files/1922771799/pineda-podatek-jedzenie-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto,w_133,_small.jpg)
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.