Newsy

Anna Popek: Bardzo często kobiety są dla siebie największymi wrogami. Mitem jest solidarność jajników

2018-12-14  |  06:18

Prezenterka podkreśla, że prawdziwa przyjaźń między kobietami jest możliwa, ale taka bliska relacja w dużej mierze uzależniona jest od poczucia własnej wartości i braku kompleksów. W przeciwnym razie jedna ze stron szybko stanie się wrogiem drugiej i zacznie ją niszczyć. Anna Popek ma kilkanaście serdecznych przyjaciółek, które są dla niej bratnimi duszami. Panie nawzajem się wspierają, kibicują sobie w sprawach zawodowych i doradzają w kwestiach osobistych.

– Myślę, że mitem jest solidarność jajników, że bardziej należy wierzyć w taką siostrzaną, serdeczną przyjaźń kobiecą niż solidarność jajników, a to dlatego, że dusze ludzkie to emocje, rozum, to wpływa na kształtowanie relacji, a nie takie atawizmy na poziomie biologicznym. Na poziomie biologicznym jednak jesteśmy dla siebie konkurentkami i to niestety widać w różnych miejscach i naprawdę chciałabym wierzyć, że kobiety mogą być sobie bliskie i pomocne – mówi agencji Newseria Anna Popek, prezenterka.

Anna Popek podkreśla, że serdeczne przyjaźnie trzeba sobie niezwykle cenić i je pielęgnować. To bowiem duża wartość mieć kogoś takiego, kto wysłucha, szczerze pocieszy, komu można się zwierzyć ze swoich problemów i z kim przeżywa się ważne życiowe momenty.

– Mam kilkanaście takich serdecznych kobiet wokół siebie, ale bardzo często spotykałam się z tym, że kobiety są sobie największymi wrogami i gdyby nie faceci, to naprawdę byłoby trudno na tym świecie. Moje doświadczenia są takie, ale wnioski z nich płynące jednak każą być po prostu osobą silną – mówi Anna Popek.

Zdaniem prezenterki każdy człowiek musi mieć swoją bazę, w której odnajduje spokój, wsparcie i siły do mierzenia się z życiem. Takim fundamentem może być dom rodzinny, rodzice bądź prawdziwi przyjaciele.

Jeżeli młoda dziewczyna wylatuje z gniazda rodzinnego, to ona musi po prostu być przepełniona pewnością siebie, taką mądrą, rozsądną, nie pychą czy zarozumialstwem, ale poczuciem własnej wartości i tym, że ona może wrócić do domu i porozmawiać z matką albo z ojcem, przegadać jakieś sytuacje, bo takich kłód pod nogami będzie miała w życiu bardzo dużo, ona musi mieć jakiś punkt odniesienia. Zdarza się często, że dziewczyny wyjeżdżają na studia do innego miasta, nie mają z kim pogadać i często są obijane przez życie, przez takie nieprzyjemne sytuacje międzyludzkie – mówi Anna Popek

Warto więc pracować nad swoim charakterem i kształtować w sobie takie cechy, które pozwalają się zmierzyć z najgorszym. Pomocna w tym może być dobra lektura czy rozmowa z mądrym, doświadczonym przez życie człowiekiem.

– Takie rzeczy w pewien sposób nas scalają i wtedy wiemy, co możemy, na co nas stać, jaki jest margines naszych błędów, ale też horyzont działania. To jest wszystko bardzo potrzebne, żeby się zbudować, bo wszyscy mówią „bądź sobą”, ale kim jesteśmy – przecież jak jesteśmy młodymi ludźmi, nie wiemy kim jesteśmy naprawdę, musimy trochę przeżyć, żeby to zrozumieć, żeby zbudować się i do tego potrzebna jest mądra, czuła opieka kogoś dobrego, ale jednocześnie praca nad sobą, intensywna – mówi Anna Popek.

W tym celu prezenterka bardzo poleca też wszelkiego rodzaju rekolekcje.

– Mnie bardzo pomogły medytacje ignacjańskie, rekolekcje u benedyktynów, Studium Dominicanum, odbyłam też pielgrzymkę do Santiago de Compostela, kilkanaście dni podróży, która też daje dużo refleksji na swój temat i przemyślenia – mówi Anna Popek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.