Mówi: | Anna Popek |
Funkcja: | prezenterka, dziennikarka |
Anna Popek zakochana w Bieszczadach. Ujęła ją ostatnio historia miłosna pary z tego regionu
Anna Popek jest zachwycona Bieszczadami. Zdaniem znanej prezenterki w tej części Polski można nie tylko delektować się pięknem przyrody, lecz także spotkać niezwykle ciekawych ludzi. Szczególnie miło Anna Popek wspomina spotkanie z młodą malarką, która z miłości do przyszłego męża zrezygnowała z kariery w Wielkiej Brytanii. Pamiątką po tej rozmowie jest ikona przedstawiająca archanioła Michała, która wisi w mieszkaniu prezenterki.
Anna Popek jako nastolatka często jeździła w Bieszczady, góry te jednak zachwyciły ją szczególnie podczas kręcenia programu dla Telewizji Polskiej. Na planie poznała przewodnika górskiego, który organizuje wycieczki konne po Bieszczadach. W ubiegłym roku prezenterka postanowiła wybrać się z córkami na rajd konny po górach właśnie pod jego okiem.
– Poznałam przewodnika bieszczadzkiego – leśnika, który zorganizował już później dla nas prywatnie rajd bieszczadzki konny. Trzy dni byłyśmy w takiej podróży konnej przez bieszczadzkie zakamarki, szlaki, poznawałyśmy historię tych miejsc – bardzo ciekawą i trudną, podziwiałyśmy piękno przyrody i architektury i odnajdywałyśmy takie stare wioski, jeżdżąc konno przez góry – mówi Anna Popek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Podczas wycieczki Anna Popek poznała, jak sama mówi, piękną historię miłosną. W jednym z odwiedzanych z przewodnikiem domów jej uwagę zwrócił album ze zdjęciami ikon. Anna Popek przyznaje, że ta forma sztuki już od dawna bardzo ją interesuje. Autorką ikon okazała się młoda artystka po studiach architektonicznych na Akademii Sztuk Pięknych, która zrezygnowała z kariery architekta w Wielkiej Brytanii i zamieszkała w Bieszczadach.
– Wspomniana artystka, kiedy poszła się grzecznie pożegnać ze znajomymi rodziców, dostrzegła, że ich syn wyrósł na bardzo ładnego, nawet bardzo atrakcyjnego chłopaka. W jednej chwili wybuchła między młodymi miłość. Kobieta już się pożegnała, już pakowała rzeczy i miała do jechać Anglii, kiedy nagle razem z ukochanym zdecydowali, że chcą być razem do końca życia i wzięli ślub – opowiada Anna Popek.
Prezenterka spotkała artystkę, gdy ta już od dwóch lat mieszkała w Bieszczadach. Zajmuje się wyrabianiem ikon i wychowywaniem dwójki dzieci. Anna Popek przyznaje, że uwielbia takie przypadkowe spotkania z ciekawymi ludźmi. Podkreśla, że to także ogromna zaleta jej pracy, pozwala jej ona bowiem na rozmowy z osobami kierującymi się w życiu pasją i sercem.
– Ze środka takiego hałaśliwego Londynu w centrum Bieszczad i tam byli szczęśliwi. Cudowne historie się po prostu spotyka, chodząc, rozmawiając z ludźmi. A te ikony, od których zaczęłam, to jej pasja i ona pracując tam, właściwie wychowując dzieci, tworzy ikony według takich pięknych, dawnych, wschodnich tradycji – mówi Anna Popek.
Prezenterka na pamiątkę spotkania zamówiła u bieszczadzkiej artystki ikonę przedstawiającą archanioła Michała, która dziś zdobi ścianę jej mieszkania.
Czytaj także
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-11-07: Anna Głogowska: Obsesyjnie sortuję śmieci. Jestem wściekła na wszystkich sąsiadów, którzy tego nie robią
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.
Media
Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.
Media
Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.