Mówi: | Iwona Węgrowska |
Funkcja: | wokalistka |
Iwona Węgrowska: Bardzo ważne jest dobrze gospodarować swoimi oszczędnościami. Żyję normalnie, czasami skromnie, czasami bardziej bogato
Wokalistka już niedługo wyda nową płytę, nad którą bardzo intensywnie pracowała przez ostatnie miesiące. Pandemia i związane z nią ograniczenia sprawiły, że nie mogła koncertować i występować na scenie. Tłumaczy, że było to dla niej bardzo bolesne, ponieważ uwielbia spotkania z publicznością. Iwona Węgrowska ma nadzieję, że sytuacja w Polsce i na świecie wkrótce się uspokoi i będzie mogła powrócić do występów na żywo. Przyznaje, że muzyka jest jej największą miłością i nie wyobraża sobie bez niej życia.
Obostrzenia związane z pandemią sprawiają, że działalność kin i teatrów nadal pozostaje zawieszona. Koncerty oraz festiwale muzyczne także pozostają wstrzymane. To sprawia, że wielu artystów decyduje się podjąć dodatkową pracę. Iwona Węgrowska tłumaczy, że byłaby to dla niej ostateczność.
– Pojawiły się już pytania o koncerty, parę dat mam już nawet potwierdzonych. Bardzo mnie to cieszy i modlę się, żeby obostrzenia pozwoliły mi wystąpić. Jest mnóstwo artystów, którzy nie radzą sobie z tą sytuacją i rezygnują z muzyki, ale ja nigdy w życiu nie zrezygnowałabym ze śpiewania. Moim życiem jest muzyka, scena i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której musiałabym robić cokolwiek innego – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Iwona Węgrowska.
Wokalistka przyznaje, że rodzina jest dla niej priorytetem. To właśnie dzięki jej wsparciu może się rozwijać i realizować swoje marzenia. Jej zdaniem bardzo ważne jest, żeby w trakcie pandemii, która jest niezwykle obciążającym psychicznie doświadczeniem, mieć z kim porozmawiać i komu się wyżalić.
– Mam świetną mamę i brata. Zawsze są chętni do pomocy. Dzwonią i mówią: Iwona, jeśli czegoś potrzebujesz, dawaj znać. Bliscy, którzy bardzo mocno wspierają, to duża podpora. W trakcie pandemii ważne jest przede wszystkim, żeby nie być samemu – tłumaczy.
Iwona Węgrowska podkreśla, że dopóki aktywność artystyczna pozwala jej utrzymać siebie oraz swoją córeczkę, nie zamierza myśleć o zmianie branży. Wokalistka patrzy w przyszłość z optymizmem i ma nadzieję, że już wkrótce będzie mogła wrócić do koncertowania.
– Nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji, w której nie mam alternatywy i jestem zmuszona do robienia czegoś innego niż śpiewanie. Na razie nie chcę o tym myśleć. Żyję sceną, kocham muzykę i robię wszystko, żebym mogła razem z dzieckiem godnie żyć. Gdy byłam mała, w moim domu rodzinnym też bywało różnie. Mamę stać było na to, żeby niczego nam nie brakowało, chociaż czasami się nie przelewało – zaznacza.
Wielu artystów boryka się obecnie z problemami finansowymi. Iwona Węgrowska tłumaczy, że stara się rozsądnie gospodarować domowym budżetem. Nie żyje ponad stan, ponieważ w dzieciństwie rodzice nauczyli ją szacunku do pieniędzy.
– Nie jest tak, że miałam pieniądze i nagle ich nie mam. Bardzo ważne jest dobrze gospodarować swoimi oszczędnościami, nawet jak się ma parę złotych. Żyję normalnie, czasami skromnie, czasami bardziej bogato – tak zazwyczaj w życiu bywa. Scena jest dla mnie najważniejsza i nie wyobrażam sobie, żebym mogła pracować u kogoś, robić coś, co mi każe – podkreśla wokalistka.
Czytaj także
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.