Newsy

Julia Kuczyńska: Jestem pewna, że nie dostanę nagrody melty Future Awards 2015. Zwycięży Sylwester Wardęga

2014-11-20  |  06:50

Julia Kuczyńska otrzymała nominację do międzynarodowej nagrody melty Future Awards 2015. Blogerka nie liczy jednak na wygraną, jej zdaniem nagroda trafi bowiem do Sylwestra Wardęgi. Blogerka pochwaliła się sukcesem na Facebooku i Instagramie, przyznaje jednak, że nie każda nominacja ją cieszy. Zdarza się, że musi odmawiać jej przyjęcia.

Meltygroup to największa francuska internetowa grupa medialna, której odbiorcami są wyłącznie młodzi ludzie. Od czterech miesięcy obecna jest także w Polsce. W tym roku po raz drugi Meltygroup organizuje konkurs melty Future Awards, który ma na celu uhonorowanie młodych, utalentowanych osób z całego świata. Wśród Polaków nominowanych w kategorii Cool is Everywhere znalazła się m.in. Julia Kuczyńska, autorka bloga Maffashion. Organizatorzy konkursu docenili jej entuzjazm, talent i potencjał. Blogerka nie liczy jednak na zwycięstwo.

Wiem, że nie wygram. Wygra Sylwester Wardęga. Zresztą nie mam pojęcia, kto jest jeszcze nominowany. Wiem akurat od Sylwestra, że on jest, bo się kumplujemy, i sądzę, że nie mam szans. Bardzo gorąco życzę mu zwycięstwa i będę się z niego cieszyć – mówi Julia Kuczyńska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Polski zwycięzca melty Future Awards 2015 zostanie wyłoniony drogą internetowego głosowania, które rozpoczęło się 12 listopada na stronie Meltygroup. Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się 28 stycznia 2015 roku w Paryżu. Julia Kuczyńska ma już na swoim koncie kilka nagród, zdobyła m.in. tytuł modowej blogerki roku Glam Awards 2013 oraz statuetkę Człowiek Roku Internetu przyznawaną w plebiscycie Internet 2K13. Blogerka przyznaje jednak, że nie każda nominacja do nagrody ją cieszy.

Czasami dostaję nominację, która niekoniecznie mi odpowiada. Oczywiście szanuję to, doceniam, ale czasami jest nominowana przez kogoś lub coś (np. jakiś sklep czy portal) z kim lub z czym niekoniecznie chciałabym się identyfikować. W takich sytuacjach odpisuję, że bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło, szanuję to, ale że chciałabym zrezygnować z nominacji, bo jakoś mi to nie leży – mówi Julia Kuczyńska.

Blogerka nie odcina się natomiast od fan page'a o nazwie Brzuch Maffashion, który ma już dwa tysiące fanów na Facebooku. O jego powstaniu Julia Kuczyńska dowiedziała się podczas wywiadu, jakiego udzieliła internetowemu programowi Kobiecym okiem”. Natalia Hołownia, prowadząca, powiedziała, że jej kolega zamierza założyć tego typu fan page.

Nie mam nic do tego, fajnie. Niech publikuje moje zdjęcia, ja tam kontentu trochę daję. To są miłe rzeczy. O celebrytach się pojawiło dużo różnych fan page'y. Widziałam i te śmieszne, i te żałosne. Ogólnie nie lubię się wyśmiewać z ludzi, a takie profile są typowo prześmiewcze – mówi Julia Kuczyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.