Mówi: | Julia Wieniawa |
Funkcja: | aktorka |
Julia Wieniawa: nagrywamy z Antkiem krótkie filmiki, które uwieczniają w sposób zabawny naszą szaloną miłość
Gwiazda traktuje media społecznościowe jako formę promocji, komunikacji z fanami oraz zabawę. Nie boi się opowiadać o swoim związku, zazwyczaj robi to jednak w formie żartu, nagrywając zabawne filmiki ze swoim partnerem Antonim Królikowskim.
Julia Wieniawa jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Polubiła zwłaszcza Instagram, na którym ma blisko pół miliona fanów. Gwiazda twierdzi, że serwisu tego nie traktuje wyłącznie jako środka autopromocji artystycznej, lecz także jako rozrywkę. Regularnie publikuje zdjęcia pokazujące zarówno jej życie zawodowe, jak i prywatne.
– Instagram jest i do zabawy, i do przekazywania informacji, do komunikacji z fanami, bardzo lubię Instagram – mówi Julia Wieniawa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka nie ma oporów przed publikowaniem zdjęć ukazujących chwile, które spędza z ukochanym mężczyzną. Razem z Antonim Królikowskim wymyślili nawet zabawę, która zyskała im sympatię fanów. Na Instagramie aktorska para publikuje krótkie filmiki opatrzone hasztagiem #smartlove.
– Z Antkiem wymyśliliśmy smart love – to krótki filmik, który uwiecznia w sposób zabawny naszą zabawną, szaloną miłość. Robimy sobie różne żarciki na Instagramie Antka – mówi Julia Wieniawa.
Gwiazda dobrze wykorzystuje rozgłos wokół jej osoby i nie narzeka na brak propozycji zawodowych. Od 2012 roku wciela się w rolę Pauli w popularnym serialu „Rodzinka.pl”, gra ponadto w dwóch filmach fabularnych, które na ekrany polskich kin wejdą w 2018 roku. Zapewnia jednak, że mimo wielu obowiązków zawodowych zawsze znajduje czas dla swego partnera.
– Nie mijamy się, on też dużo pracuje, ale udaje nam się normalnie spędzać czas jak prawdziwa para, więc z tym nie ma problemu – mówi Julia Wieniawa.
Czytaj także
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
- 2024-06-03: Polacy nie mają świadomości, jak wiele informacji na swój temat udostępniają w internecie. Dane te są wykorzystywane przez cyberprzestępców
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-16: Tegoroczne wybory na świecie pod ostrzałem dezinformacji i deepfake'ów. Badacze z USA przygotowali mapę źródeł szkodliwych treści
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.