Mówi: | Karolina Gilon |
Funkcja: | modelka |
Karolina Gilon: Seks pozostawiam u siebie w domu. Nikomu o tym nie opowiadam
Zdaniem modelki nie należy się wstydzić rozmawiać o seksie, jest to bowiem istotna część życia. Nie powinno się z tym jednak przesadzać. Gwiazda nie uważa za właściwe publicznego zwierzania się ze swojego życia erotycznego.
Według seksuologów Polacy wciąż mają opory przed otwartym rozmawianiem o seksie, nawet w stałych związkach. Karolina Gilon uważa jednak, że seks przestaje być w polskim społeczeństwie tematem tabu. Zauważa to m.in. w mediach społecznościowych.
– Dziewczyny na Instagramie coraz odważniej pozują do zdjęć, więc nie powiedziałabym, że to takie tabu – mówi modelka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda „Top Model” uważa, że współczesna kultura jest przesycona seksem, dlatego warto otwarcie i bez wstydu rozmawiać o kwestiach związanych z erotyzmem. Nie należy jednak przesadzać i publicznie zwierzać się ze swojego życia seksualnego, jak robią to niektóre gwiazdy.
– Seks pozostawiam u siebie w domu, w mojej sypialni, nikomu o tym nie opowiadam – podkreśla Karolina Gilon. – Mówienie o tym głośno nie jest potrzebne, ale też nie powinniśmy się o tym wstydzić mówić, bo wszystko tak naprawdę kręci się wokół seksu, czy tego chcemy, czy nie, tak jest.
Modelka podkreśla, że dyskrecję w kwestiach związanych z życiem seksualnym bardzo ceni u mężczyzn. Panów, którzy potrafią ją zachować, uważa za dżentelmenów.
Czytaj także
- 2025-02-06: Karolina Malinowska: Wraca zainteresowanie czytelnictwem wśród dzieci. To jednoczy pokolenia i rozwija więzi rodzinne
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2023-11-16: Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze. Wciąż niewielu z nich korzysta przy tym z dobrowolnych programów emerytalnych
- 2023-12-08: Michał Czernecki: Nie mam marzeń aktorskich. Chciałbym po prostu grać w dobrych filmach z dobrymi partnerami
- 2023-11-17: Michał Czernecki: Czuję się dobrze w swoim wieku. Nie cofnąłbym się ani o rok
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.