Newsy

Karolina Gorczyca: Miesiąc temu pobiegłam w maratonie i do tej pory leczę kontuzje. Ale myślę o kolejnym starcie

2017-06-13  |  06:46

Maraton to morderczy dystans, ale chciałabym jeszcze raz podjąć takie wyzwanie i zobaczyć, czy będzie lepiej, czy faktycznie już sobie odpuszczę – mówi Karolina Gorczyca. Miesiąc temu aktorka po raz pierwszy przebiegła maraton i nie ukrywa, że ten dystans kosztował ją wiele wysiłku, a  skutki odczuwa do dziś. Osiągniętymi wynikami raczej się nie chwali, ale przyznaje, że na ostatnim kilometrze daje z siebie wszystko. Ulubionym dystansem aktorki pozostaje bieg na 10 km.

Karolina Gorczyca podkreśla, że sport w jej życiu zawsze był obecny. Z połączenia trzech ulubionych dyscyplin (pływanie, kolarstwo, bieg) powstał triathlon, który trenuje od trzech lat. Jest ambasadorką największej imprezy sportowej – Ironman Herbalife Triathlon Gdynia, gdzie już trzykrotnie ukończyła mordercze zawody na dystansie ½ Ironman –  tj. 1,9 km pływania / 90 km jazdy rowerem / 21 km biegu. W tym roku do listy sportowych osiągnięć aktorka dopisała maraton.

– Maraton to bardzo poważny dystans i trzeba mieć do niego szacunek. Triatlon, 1/2 iron mena, którą robię już od 4 lat, jest przy tym delikatnym osiągnięciem. Miesiąc temu zrobiłam maraton i do dzisiaj czuję w kolanie kontuzję. Udało się dobiec do mety, a na mecie stwierdziłam, że już nigdy więcej nie pobiegnę. Ale już dzisiaj wiem, że prawdopodobnie jesienią, tylko nie wiem jeszcze w jakim mieście, chciałabym podjąć jeszcze raz takie wyzwanie i zobaczyć, czy będzie lepiej, czy faktycznie już sobie odpuszczę, bo to jest bardzo morderczy dystans – mówi agencji Newseria Karolina Gorczyca, aktorka.

Aktorka ma jednak silną wolę i dużą motywację. Tygodniowo biega ok. 30 km i systematycznie pracuje nad wytrzymałością. Chodź przed startem w maratonie miała sporo obaw, to jednak zwyciężyły dwa cele – chęć sprawdzenie swoich możliwości i pomoc potrzebującym.

Ten maraton odbywał się on w Dębnie – stolicy polskiego maratonu. Była to również akcja charytatywna, bo biegliśmy z zakonem maltańskim dla niepełnosprawnych dzieciaków, którym trzeba zorganizować specjalne obozy sportowe, jak również zakupić sprzęt, którego potrzebują. Więc to dla nich pobiegliśmy ja i moich 4 kolegów ambasadorów banku PKO BP Biegajmy Razem – mówi Karolina Gorczyca.

Gorczyca podkreśla, że z każdym kolejny treningiem wzrasta jej radość z biegania. Poza tym sport doskonale kształtuje siłę charakteru, a także pomaga w lepszej organizacji czasu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.