Newsy

Karolina Malinowska: Na co dzień niespecjalnie stylizuję włosy. Po prostu nie potrafię tego robić

2018-10-15  |  06:07

Modelka podkreśla, że choć farbuje włosy średnio raz na cztery miesiące, to dba o nie codziennie. Podstawą pielęgnacji jest maska do włosów suchych, która ma silne działanie odżywiające, odbudowujące i regenerujące.  Modelka zdradza też, że rzadko odwiedza salony fryzjerskie, a jej sekret w zaoszczędzaniu czasu i pieniędzy tkwi w dwóch szamponach: podtrzymującym kolor i nawilżającym.

Karolina Malinowska pojawiła się na premierze produktów marki Christophe Robin w perfumerii Sephora. Temat pielęgnacji włosów jest jej bardzo bliski.

– Farbuję włosy, więc ich pielęgnacja jest dla mnie bardzo ważna. Przede wszystkim muszę zadbać o to, żeby były dobrze nawilżone. Na co dzień niespecjalnie je stylizuję, bo po prostu nie potrafię tego robić, nie używam też suszarki, bo nie lubię, więc dobry szampon, świetna maska, dobra odżywka, najlepiej coś bez spłukiwania, coś co oszczędza czas, ale też po prostu zajmuje mało miejsca na półce łazienkowej, to jest to, co lubię – mówi agencji Newseria modelka.

Karolina Malinowska podkreśla, że zadbane włosy bez wątpienia są atutem kobiety, dlatego warto poświecić im nieco więcej czasu i odwagi. Trzeba też dopasować do nich odpowiednie kosmetyki.

– U mnie podstawą jest to, że używam dwóch szamponów wymiennie. Jeden to szampon dbający o kolor, kiedy moje włosy są po koloryzacji, a drugi to szampon głęboko nawilżający. Mam skórę głowy, która bardzo szybko przyzwyczaja się do produktu, więc muszę te produkty zmieniać po to, aby te włosy wyglądały ładnie. I nawilżanie, nawilżanie, nawilżanie – mówi Karolina Malinowska.

Modelka podkreśla, że nawet najbardziej zniszczone włosy – czy to farbowaniem czy częstymi stylizacjami – można uratować. By przywrócić im zdrowy wygląd i blask, trzeba być jednak konsekwentnym i cierpliwym.

– Kiedyś fryzjerka powiedziała mi, że zamiast stosować zwykłą odżywkę, jeżeli ma się takie włosy, które są suche, to warto po prostu każdego dnia stosować maskę. Ja się tej zasady trzymam. Czasami, kiedy np. te włosy są poddawane jakiejś mocnej obróbce w ciągu dnia, prostowane, kręcone i tak w kółko, to zdarza mi się też nakładać np. maskę na noc, jak nie ma męża w domu – dodaje Karolina Malinowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.