Mówi: | dr n. med. Krzysztof Gojdź |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej, chirurg |
Krzysztof Gojdź: moje celebryctwo to forma odskoczni od dramatów moich pacjentów
Słynny lekarz bardzo przeżywa dramaty swoich pacjentów. Twierdzi, że jest wrażliwym człowiekiem i nie potrafi odciąć się emocjonalnie od problemów osób, które szukają u niego pomocy. Sposobem na odreagowanie tych emocji jest dla niego celebrycki styl życia i bywanie na salonach.
W programie „Niezwykłe przypadki medyczne” dr Krzysztof Gojdź pomaga ludziom cierpiącym z powodu poważnych deformacji ciała, m.in. poparzeń i chorób skóry. W pierwszym sezonie bohaterami programu byli m.in. bracia poparzeni podczas pożaru w samochodzie oraz kobieta po porażeniu nerwu twarzowego. Lekarz gwiazd twierdzi, że program pełen jest emocji, których w drugim sezonie będzie jeszcze więcej.
– Będę dalej próbował pomagać ludziom poszkodowanym przez los lub takim, którzy mają kompleksy, które nie pozwalają im normalnie żyć. Będzie dużo emocji, dużo łez i na pewno będzie też happy end – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Obecnie trwają zdjęcia do nowych odcinków programu, które na antenie TVN Style pojawią się jesienią tego roku. Ich bohaterkami będą przede wszystkim kobiety, które uważają, że przegrały swoje życie i niczego nie zdołają już osiągnąć. Są zamknięte w sobie, często ograniczają swoją codzienną aktywność jedynie do własnego domu.
– Będę chciał poprzez pomoc, poprzez poprawę urody, mankamentów przywrócić te kobiety społeczeństwu, żeby z powrotem czuły się kobiece, żeby z powrotem były szczęśliwe – mówi Krzysztof Gojdź.
Lekarz nie ukrywa, że często jest bardzo poruszony dramatami, jakie przeżywają jego pacjenci, zarówno bohaterowie programu „Niezwykłe przypadki medyczne”, jak i osoby, które zgłaszają się do jego gabinetu. Niedawno szczególnie mocno przeżył historię kobiety, która chciała usunąć żwir ze skóry pod kolanami. Żwir dostał się do jej ciała w czasie gwałtu, którego sprawcą był ojczym kobiety.
– Jestem emocjonalnym facetem, myślę, że chyba czasami za bardzo empatyczny i przeżywam te historie. Wczuwam się bardzo w dramaty ludzkie i z całego serca chcę tym ludziom pomóc – mówi Krzysztof Gojdź.
Lekarz gwiazd twierdzi, że rozumie kolegów po fachu, którzy odcinają się emocjonalnie od dramatów przeżywanych przez swoich pacjentów. Uważa, że taka postawa zapobiega wypaleniu zawodowemu i kryzysom psychicznym. On jednak nie potrafi tak postępować, choć zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to dobre dla jego psychiki.
– W poprzedniej edycji po nagraniu musiałem sam na tydzień zamknąć się gdzieś w ciszy i starać się zapomnieć o tych dramatach. Bo ja to po prostu przeżywam, a to ma wpływ na moje życie również osobiste – mówi Krzysztof Gojdź.
Sposobem na radzenie sobie z emocjami związanymi z pracą jest dla lekarza m.in. życie towarzyskie. Fakt, że wieczorami może wyjść na imprezę i pobawić się ze znajomymi lub spotkać nowych ludzi, sprawia, że łatwiej radzi sobie z dramatami swoich pacjentów. Nie ukrywa też, że pomaga mu w tym bywanie na salonach i obracanie się w kręgu gwiazd.
– To moje życie jest celebryckie i to takie lansiarstwo jest dla mnie odskocznią od tych dramatów ludzkich. To moje celebryctwo i te imprezy to po prostu forma odpoczynku od mojej pracy w klinice – mówi Krzysztof Gojdź.
Czytaj także
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-04-16: Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.