Newsy

Maffashion: Za mocno stąpam po ziemi. Marzę, by skoczyć ze spadochronem

2014-05-22  |  07:10
Julia Kuczyńska marzy o skoku ze spadochronem. Jest do tego fetyszystką zdjęć na wysokościach i nie ma lęku przed pozowaniem kilkadziesiąt metrów nad ziemią, nawet w butach na obcasach. Zdjęcia Maffashion zrobione na mostach, dachach budynków i stalowych konstrukcjach robią na jej blogu furorę. W ostatnim poście najnowszą stylizację blogerka zaprezentowała na fasadzie loftów u Scheiblera w Łodzi.

Akurat w Łodzi mieliśmy tam wynajęte lokum podczas Fashion Week i po prostu z tej okazji zrobiliśmy zdjęcia. Wdrapałam się oczywiście na boso, buty były ubrane tylko do pozowania. Tam też taki efekt chcieliśmy uzyskać, że to jest bardzo wysoko. A tam u góry, jak już faktycznie weszłam po drabinie najwyżej jak się dało, to był bodajże taki przeddach, tam siedziałam na boso, czego nie widać akurat na zdjęciach – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Julia Kuczyńska Maffashion, blogerka modowa.

Maffashion często pozuje do zdjęć, wspinając się na betonowe mosty, stalowe konstrukcje, parapety starych kamienic, fasady zabytkowych budynków i pomniki. Blogerka nie ukrywa, że marzy jej się czarno-biała sesja w sukni haute couture na dachu wieżowca na Manhattanie.

Uwielbiam wysokości i dobrze się na nich czuję. Na pewno nie mam lęku wysokości. Lubię ten efekt przestrzeni na zdjęciach i może to próbuję czasami osiągnąć. Po prostu może za mocno stąpam po ziemi, więc czasami ta wysokość mnie korci. Poza tym marzę, żeby skoczyć ze spadochronem, totalnie nie boję się wysokości – dodaje Julia Kuczyńska. 

Blogerka przyznaje, że podziela pasję brytyjskiej fotografki Lucindy Grange, która jeździ po świecie w poszukiwaniu wysokich i nietypowych budynków, na które można się wspiąć. Efektem są zdjęcia m.in. na Chrysler Building w Nowym Jorku, Carpe Diem w Paryżu czy na konstrukcji Mostu Transporter w Newport.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.