Newsy

Magda Gessler: W „Kuchennych rewolucjach” godzę rodziny i leczę ludzi

2018-05-11  |  06:28

Restauratorka twierdzi, że podczas realizacji swojego programu spotyka się z poważnymi problemami właścicieli lokali gastronomicznych, nieraz wymagających wsparcia ze strony psychologów. Gwiazda TVN każdą z restauracji traktuje jak własną i dąży do jej sukcesu. Doskonale pamięta bowiem własne trudne początki na rynku gastronomicznym.

Magda Gessler jest obecnie właścicielką siedmiu dobrze prosperujących restauracji, m.in. słynnego warszawskiego lokalu U Fukiera oraz cukierni i restauracji Słodki...Słony. Planuje też otwarcie swojego pierwszego lokalu za granicą, prawdopodobnie w Kanadzie lub USA. Restauratorka doskonale pamięta jednak początki kariery, gdy jej sprawy zawodowe nie układały się tak pomyślnie. Gwiazda TVN nie ukrywa, że na starcie musiała się borykać z wieloma problemami.

– Uczyłam się, byłam bardzo młoda, spadało to na mnie nie jak złoty deszcz, tylko jak błoto i musiałam sobie dać z tym radę – mówi Magda Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Trudne doświadczenia z pierwszych lat pracy na rynku restauracyjnym sprawiły jednak, że dziś Magda Gessler jest silniejsza psychicznie i może wspierać innych ludzi ze swojej branży. Od 8 lat robi to m.in. w programie „Kuchenne rewolucje”, w którym uczy restauratorów mających problemy z utrzymaniem lokalu zasad prowadzenia tego rodzaju biznesu. Doradza w zakresie menu, kampanii marketingowej, zatrudniania personelu, a także rozwiązuje bieżące problemy.

– Czuję się, jak wchodzę na „Kuchenne rewolucje”, jakby to była moja restauracja, mój rodzinny problem. Nie robię z tego show. Chcę, żeby był to sukces, bo jest to sukces przede wszystkim dla tych ludzi i dla Polski, żeby mieli jeszcze jedno cudowne, smaczne miejsce – mówi Magda Gessler.

Gwiazda TVN zaznacza, że każdy odcinek jej programu jest inny, a problemy restauratorów wciąż ją zaskakują. Podkreśla też, że aby dana restauracja mogła odnieść sukces na rynku, konieczne jest w pierwszym kroku rozwiązanie problemów jej właścicieli lub członków personelu. Niekiedy są to bardzo poważne problemy, w usunięciu których mogą pomóc jedynie lekarze specjaliści – Magda Gessler wspiera uczestników programu także w dotarciu do najlepszych fachowców.

– To trochę trudne raptem w moim wieku stać się psychologiem, ale mimo to robię, co mogę, i mi się to udaje. Godzę rodziny, leczę ludzi. Przykładem na pewno jest Dom Bawarski w Tychach, gdzie rodzina pani miała bardzo duży kłopot, po „Kuchennych rewolucjach” choroba, która nie powinna ustać, ustała – mówi Magda Gessler.

Od października 2017 roku restauratorka prowadzi ponadto program „Sexy kuchnia”, emitowany na kanale Food Network. Przygotowuje w nim autorskie dania i pokazuje, że gotowanie może być zmysłową czynnością. Magda Gessler podkreśla, że w magazynie tym samodzielnie gotuje, nie opiera się też na żadnym scenariuszu. Pobyt na planie „Sexy kuchni” wymaga od restauratorki dobrej kondycji – dziennie nagrywane są bowiem nawet cztery odcinki, a praca trwa od wczesnych godzin porannych do później nocy.

– Kocham karmić, kocham ludzi. Chcę, żeby odczuwali miłość poprzez przepisy, które im podaję. Jedzenie jest przekazywaniem różnych uczuć, a jeżeli to jedzenie jest jeszcze bardzo dobre i robione od serca, to jest to ogromna radość i przyjemność, ten jedyny moment, kiedy nie trzymamy komórki, nie patrzymy w telewizor, tylko patrzymy sobie w oczy i zaczynamy siebie rozumieć – mówi Magda Gessler.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.