Newsy

Margaret: w tym roku z szalonej dziewczyny stałam się kobietą i dobrze czuję się sama ze sobą

2017-12-15  |  06:34

Wokalistka podkreśla, że w mijającym roku zaszły u niej spore zmiany w postrzeganiu samej siebie. Teraz czuje się dojrzałą kobietą, akceptuje swój wygląd i osobowość oraz dokonuje świadomych wyborów. Artystka nabrała sporego dystansu do tego, co ją otacza. Przestała też przejmować się niewiele znaczącymi drobiazgami, gorszym humorem czy drobnym niepowodzeniem.

Margaret podkreśla, że w 2017 roku stała się zupełnie inną osobą – bardziej asertywną, niezależną i świadomą swoich potrzeb. Złapała życiową równowagę i tak jak nigdy dotąd świetnie czuję się we własnej skórze.

– Pierwszy raz w życiu podsumowuję ten rok nie pod kątem muzycznym, a pod kątem personalnym, ponieważ czuję, że w tym roku to było ważniejsze, ponieważ jestem kobietą. Wow, faktycznie tę zmianę czuję. Z szalonej dziewczyny stałam się kobietą, nadal jednak szaloną i dość zwariowaną, ale to jest fajne, bardzo dobrze czuję się sama ze sobą, z czym miałam bardzo często problemy. Lubię swój PESEL, który rośnie – mówi agencji Newseria Margaret, piosenkarka.

Piosenkarka przyznaje, że w tym roku stała się bardziej dojrzała i nabrała sporo dystansu do świata. Jej zdaniem w życiu nie chodzi bowiem o to, by wciąż być młodym, ale by w każdym wieku czuć się dobrze z samym sobą. Ważna jest także mądrość życiowa, która jest sumą różnych przeżyć i doświadczeń.

– Jest ogromny wdech powietrza i spokój, że jest OK, że to, że bywają gorsze dni, to nie znaczy, że jest z nami coś nie tak. Jakaś taka odwaga, jakaś siła nie wiadomo skąd przyszła, więc bardzo się z tego cieszę i myślę, że to bardzo mocno przekłada się na moją pracę i moją muzykę – mówi Margaret.

Pod koniec listopada media obiegła oficjalna informacja, że Margaret została wyłoniona z ponad trzech tysięcy kandydatów i zaśpiewa podczas drugiego koncertu Melodifestivalen. To popularne wydarzenie muzyczne w Szwecji, które co roku gromadzi tysiące osób przed telewizorami. Konkurs składa się z sześciu koncertów i jednocześnie pełni funkcję krajowych preselekcji do Konkursu Piosenki Eurowizja 2018. 10 lutego na koncercie w Göteborgu polska artystka wykona piosenkę „In My Cabana”. Wokalistka zaśpiewa także na sylwestrze organizowanym przez Telewizję Polską.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.