Mówi: | Marieta Żukowska |
Funkcja: | aktorka |
Marieta Żukowska: czeka mnie w tym roku niesamowite wyzwanie aktorskie
Gwiazda „Botoksu” zaczęła pracę nad nowym filmem. W obrazie norweskiego reżysera wcieli się w niestandardową postać, stanowiącą dla niej duże wyzwanie zawodowe. Aktorka przygotowuje się również do innego projektu, o którym wkrótce ma być głośno.
Marieta Żukowska uważana jest za jedną z najzdolniejszych polskich aktorek młodego pokolenia, zarówno teatralnych, jak i filmowych. Do końca 2016 roku związana była z łódzkim Teatrem im. Jaracza, obecnie można ją oglądać głównie w serialach „Barwy szczęścia” i „Druga szansa” oraz na dużym ekranie – ostatnio zagrała jedną z głównych ról w głośnym filmie Patryka Vegi „Botoks”. W 2018 roku gwiazda nie zamierza zwalniać tempa pracy.
– Bardzo dużo pracy przede mną w 2018 roku, z czego się bardzo cieszę. Jestem po próbach do nowego filmu, który nazywa się „Panaceum”. Jest to film norweskiego reżysera i dość ciekawe kino – mówi Marieta Żukowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka podkreśla, że nowa rola stanowi dla niej niesamowite, lecz bardzo ciekawe wyzwanie zawodowe. W obrazie „Panaceum” gra bowiem dość niestandardową postać, wymagającą znacznego zaangażowania emocjonalnego.
– Muszę zagrać postać, która w scenariuszu funkcjonuje jako realna kobieta, później pod koniec filmu dowiadujemy się, że jest to jakiś byt, który żyje w głowie innej postaci – mówi Marieta Żukowska.
Gwiazda zaczyna ponadto pracę nad kolejnym projektem, którego szczegółów nie może jeszcze zdradzać. Zapewnia jednak, że wkrótce będzie o nim bardzo głośno.
– Za chwilę pewnie wszyscy się dowiecie, to taki projekt, o którym nie będzie się można nie dowiedzieć – mówi Marieta Żukowska.
Czytaj także
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli
Wokalistka zapewnia, że nieco wyższe ceny w kawiarniach, restauracjach czy nawet w zwykłych budkach z przysmakami tuż przy plaży nie zniechęcają jej do wypoczynku nad Bałtykiem, bo po prostu lubi tam bywać. Często wraca do Sopotu, chociażby po to, żeby zjeść pysznego gofra z syropem karmelowym. Na ten przysmak Bryska nie żałuje pieniędzy. Jej zdaniem nieco wyższe ceny w lokalach gastronomicznych w sezonie letnim są jak najbardziej uzasadnione, bo przecież dla właścicieli takich punktów, to jedyna okazja żeby zarobić.
Polityka
Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas ostatniej debaty w TVP wykonał nietypowy gest, wsuwając do ust saszetkę, co wywołało dyskusję na temat alternatywnych produktów nikotynowych. Były wiceminister zdrowia przypomina, że stosowanie takich woreczków to jedna z metod walki z uzależnieniem od palenia tytoniu, wpisująca się w strategię redukcji szkód, a przykład osoby publicznej może podnieść świadomość społeczną na ten temat. Jednocześnie lekarz zwraca uwagę, że tego typu produkty przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych. Reguluje to przyjęta w maju nowelizacja ustawy tytoniowej.
Zdrowie
Coraz więcej alergików korzysta z immunoterapii podjęzykowej. Nie jest ona dostępna dla najmłodszych pacjentów

Immunoterapia alergenowa, polegająca na 3-5-letnim podawaniu preparatu zawierającego alergeny, jest jedyną uznaną i skuteczną metodą przyczynowego leczenia alergii. Jej zastosowanie w najmłodszym wieku pozwala uchronić pacjenta przed rozwojem poważniejszych chorób o podłożu alergicznym, takich jak astma oskrzelowa. W Polsce refundowane są głównie immunoterapie podawane podskórnie, jednak w ostatnich latach coraz popularniejsza staje się postać podjęzykowa. Doustna forma jest refundowana tylko u dzieci i młodzieży w wieku 12–18 lat oraz dla dorosłych w odczulaniu na roztocza kurzu domowego. Alergolodzy i organizacje pacjenckie apelują o rozszerzenie wskazań o inne alergeny wiatropylne i refundację preparatów od szóstego roku życia.