Newsy

Marta Żmuda Trzebiatowska uczyła się technik samoobrony pod okiem byłego antyterrorysty

2015-05-07  |  06:55

Różni dziwni ludzie chodzą po świecie i kobieta powinna umieć się bronić – uważa Marta Żmuda Trzebiatowska. Aktorka nosi w torebce gaz, wzięła także udział w kursie samoobrony pod okiem byłego antyterrorysty. Na razie nie musiała wykorzystywać swoich umiejętności w praktyce, jej zdaniem znana twarz chroni ją przed potencjalnymi oprawcami. Czasem jednak to właśnie popularność staje się przyczyną trudnych sytuacji, gdy fani przekraczają granicę między podziwem a nękaniem.

Parę lat temu przygotowywałam się do filmu i trafiłam do takiego ośrodka, gdzie szkoli się antyterrorystów i tam pracowałam z Jarkiem Polakiem, byłym antyterrorystą, człowiekiem, który na co dzień też prowadzi kursy samoobrony. Uczy kobiety jak za użyciem podstawowych rzeczy, które masz przy sobie: torebki, wsuwki do włosów, tego co masz tak naprawdę w torebce jesteś w stanie się obronić. Bardzo chciałam wiedzieć jak, co, jak mogę sobie pomóc w trudnej sytuacji, w sytuacji zagrożenia. I polecam to wszystkim paniom, bo tak naprawdę dużo dziwnych ludzi chodzi po świecie i nigdy nie wiemy, kiedy się nam to przyda – mówi Marta Żmuda Trzebiatowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Jak dotąd aktorka nie musiała wykorzystywać swoich umiejętności w praktyce. Choć zdarzały się w jej życiu niebezpieczne sytuacje, zawsze zdołała uciec zanim zagrożenie stało się bardzo realne. Umiejętność rozpoznawania sytuacji zagrożenia to także efekt szkolenia z zakresu samoobrony. Na kursie uczyła się bowiem jak uważnie obserwować otoczenie i rozpoznać ewentualne niebezpieczeństwo.

Myślę, że to, że jestem gdzieś tam osoba znaną z telewizji, to odstrasza potencjalnych też chyba oprawców. Takie niebezpieczne sytuacje często mi się przydarzały też jak byłam dużo młodsza i jak tak naprawdę nie miałam jeszcze zielonego pojęcia o samoobronie i w ogóle wierzyłam w ludzi i wydawało mi się, że świat jest dobry i wszyscy są dobrzy. Wtedy zdarzyło się w moim życiu kilka takich mało bezpiecznych sytuacji. Ale wtedy to już taki chyba mój instynkt i jakaś taka intuicja mnie uchroniły – mówi Marta Żmuda Trzebiatowska.

Popularność bywa jednak także przyczyną niebezpiecznych sytuacji. Aktorka przyznaje, że miała już natrętnych fanów, których uwielbienie przekształciło się w nękanie jej. Zdarzało jej się także usłyszeć bardzo niemiłe słowa, a nawet groźby, gdy z braku czasu nie mogła złożyć autografu lub pozować do wspólnego zdjęcia. Natomiast w 2013 roku podczas festiwalu w Międzyzdrojach jeden z fanów za wszelką cenę próbował pocałować aktorkę.

Miałam kiedyś takiego fana, któremu bardzo się myliła rzeczywistość telewizyjna z rzeczywistością i to były takie sytuacje faktycznie niebezpieczne. Bo do momentu, kiedy jesteś miła dla takich ludzi, to jest wszystko okej. Jest to dla ciebie niekomfortowe często, ale nie ma zagrożenia. To są takie sytuacje i czasami te wyznania miłości, które znajdowałam czy za wycieraczką wychodząc z teatru, czy ktoś zza drzewa nagle się pojawiał. Czułam się mało komfortowo i mało bezpiecznie. I pamiętam, że poprosiłam wówczas mojego tatę, czy nie mógłby mi kupić gazu. Chciałam go mieć po prostu zawsze przy sobie w torebce i noszę – mówi aktorka.

Marta Żmuda Trzebiatowska będzie gospodynią programu "Niepokonane" emitowanego od 18 maja na antenie telewizji ID. Program przedstawia prawdziwe historie kobiet, którym udało się uciec z rąk oprawców.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.