Newsy

Michał Milowicz: Zawód artysty jest niepewny. Milowicz Development jest moim zabezpieczeniem na przyszłość

2015-01-19  |  06:55
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Przede wszystkim jestem artystą, ale muszę zabezpieczyć się na przyszłość – twierdzi Michał Milowicz. Aktor i wokalista od 12 lat jest właścicielem klubu muzycznego Maska, a od 8 zajmuje się także działalnością deweloperską. Obecnie jego firma buduje II etap osiedla w podwarszawskim Piastowie. Milowicz twierdzi, że praca w biznesie nie jest w Polsce łatwa, głównie ze względu na biurokrację, a znane nazwisko nie zawsze ją ułatwia. Zdarza się bowiem, że ludzie specjalnie nie chcą pomóc artyście.

    Spółka Milowicz Development powstała w 2006 roku. Wybudowała m.in. apartamentowiec na warszawskim Grochowie, w którym wszystkie mieszkania zostały szybko sprzedane. Budynek powstał na działce, którą aktor i jego cioteczne rodzeństwo otrzymali od babci. Na inwestycję zdecydowali się ze względu na dobrą koniunkturę na rynku nieruchomości. Blisko rok trwało załatwianie formalności, prace ruszyły dopiero w 2008 roku.

    W 2011 roku Milowicz rozpoczął budowę osiedla w podwarszawskim Piastowie, obecnie trwają prace nad II etapem inwestycji. Drugie osiedle nie cieszy się jednak aż takim zainteresowaniem jak pierwsze. Aktor twierdzi, że przyczyną jest przede wszystkim kryzys, który dotknął branżę budowlaną.

     Teraz prowadzimy nieustanną walkę, ale kiedy zaczynaliśmy było dobrze, bo to był 2007 rok. Niestety, później przyszedł kryzys i nastał bardzo niekorzystny czas dla deweloperów. Apanaże jakiekolwiek z tego tytułu dopiero będą wtedy, kiedy wszystko się uda. Ale nie poddajemy się, cały czas walczymy, bo choć konkurencja jest wielka, to już część deweloperów samoistnie odpadła po tym kryzysie. My jeszcze walczymy, nie poddaliśmy się i jako optymista myślę, że damy radę. Wszystko na to wskazuje – mówi Michał Milowicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Aktor zapewnia, że nie ogranicza się do firmowania spółki swoim nazwiskiem, lecz aktywnie w niej pracuje: jest współwłaścicielem i inwestorem. Przyznaje też, że najgorszą częścią pracy w branży budowlanej jest walka z biurokracją. Znane nazwisko natomiast nie zawsze ułatwia tę walkę.

    – Niektórzy po złości mogą zrobić coś na naszą niekorzyść, inni chcą pomóc, a jeszcze inni po prostu nie mogą, ponieważ sami mają tyle obwarowań i problemów. Pan burmistrz czy pan wójt choć chce pomóc, to nie może, bo ma różne ograniczenia. Tego jest tyle, że ręce opadają narzeka Milowicz.

    Od 12 lat aktor i wokalista jest także właścicielem klubu muzycznego Maska. Jeszcze niedawno starał się bywać w nim jak najczęściej, niemal w każdy weekend. Twierdził, że nie chce być tylko twarzą klubu, lecz także pragnie się integrować z klientami, rozmawiać z nimi i bawić się. Teraz przyznaje, że ze względu na firmę deweloperską musiał ograniczyć bywanie w tym miejscu. Twierdzi, że ma dryg do biznesu, ale przede wszystkim uważa się za artystę, a nie za biznesmena.

    – Urodziłem, żeby grać i śpiewać, to jest moje powołanie. A działalność deweloperska, jeśli Bóg da, to zapewni mi byt na przyszłość, bo wiadomo przecież, że zawód artysty jest zawodem chwiejnym. Każdy ma swoje 5-10-15 minut, a potem może bardzo długo nie mieć nic, potem znowu może mieć 5 minut. Oczywiście są też tacy, którzy całe życie utrzymują się na jakimś tam poziomie, ale to są wyjątki potwierdzające regułę, że aktorstwo to trochę loteria i ruletka. W związku z tym trzeba jednak mieć jakieś silne filary, dlatego prowadzę Milowicz Development i mam nadzieję, że zabezpieczy mnie to na przyszłość – mówi Michał Milowicz.

    Artysta zapowiada także, że po długiej przerwie wraca do komponowania. W 2015 roku planuje wydać nową płytę, skierowaną głównie do kobiet. Milowicz pracuje także nad nowym projektem kabaretowym, nie chce jednak na razie zdradzać szczegółów. Przyznaje, że może poświęcić się pracy artystycznej dzięki pomocy wspólnika w Milowicz Development, który odciąża go w wielu sprawach.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

    Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

    Problemy społeczne

    Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań

    Z danych SW Research i Runaways​ wynika, że 80 proc. Polaków nie czuje pasji do swojej pracy, a 77 proc. nie widzi sensu w wykonywanych obowiązkach. Prowadzi to do wzrostu poziomu stresu i wypalenia zawodowego, co powoduje, że na życie prywatne nie mamy już energii. Work–life balance, ważny zwłaszcza dla młodszych pokoleń, jest trudny do osiągnięcia. Dodatkowo rozwój nowych technologii i modeli pracy powoduje coraz większe zacieranie różnic między czasem wolnym a pracą.

    Gwiazdy

    Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci

    Influencerka przyznaje, że ją samą najbardziej w oczy kłują śmieci bezmyślnie rozrzucone w rezerwatach przyrody, w parkach, w lasach czy na plażach. Najczęściej są to zrywki, pety, plastikowe kubeczki czy opakowania po produktach żywnościowych, ale nie brakuje też elektrośmieci czy starych ubrań. Eliza Gwiazda dziwi się takim praktykom, bo przecież zamiast wywozić gdzieś samemu zepsute telewizory, pralki, laptopy czy telefony, można zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Celebrytka chwali też ideę recyklingu i dawania ubraniom drugiego życia.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć