Newsy

Michał Żurawski w nowym serialu AXN wciela się w rolę internetowego detektywa amatora

2017-10-09  |  06:56

Aktor gra u boku takich gwiazd jak Marta Nieradkiewicz i Agata Kulesza. Zdaniem Michała Żurawskiego serial opowiada ciekawą historię, która przypadnie do gustu zwłaszcza młodzieży. Aktor dołączył również do obsady popularnego formatu TVN „Druga szansa”.

Michał Żurawski, któremu niezwykłą popularność przyniósł udział w programie „Azja Express”, ma przed sobą pracowitą jesień. Aktor dołączył do obsady lubianego przez widzów serialu „Druga szansa” – w 4. sezonie wciela się w postać Piotra Marczaka, społecznika pomagającego biednym dzieciom z warszawskiej Pragi. Michał Żurawski twierdzi, że do przyjęcia propozycji stacji TVN skłoniła go ciekawa postać do zagrania.

– Od producentów usłyszałem, że to postać nietuzinkowa, nowa krew, świeży powiew w serialu. Pomyślałem, że trzeba to wykorzystać – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Z Piotrem Marczakiem bliską współpracę podejmuje Monika Borecka. Grana przez Małgorzatę Kożuchowską producentka telewizyjna po śmierci ukochanego mężczyzny wprowadza zmiany w swoim życiu zawodowym i trafia do prowadzonego przez Marczaka schroniska dla dzieci. Kożuchowska jest zadowolona z pracy z Michałem Żurawskim, on również twierdzi, że z gwiazdą „Drugiej szansy” gra się bardzo dobrze.

– Super, właściwie bez wysiłku – mówi aktor.

„Druga szansa” to jednak nie jedyny projekt, w jaki zaangażowany jest obecnie Michał Żurawski. Od późnej wiosny aktor pracuje bowiem na planie nowego serialu „Ultraviolet”, realizowanego w Łodzi przez stację AXN. Format ten opowiada historię Oli Serafin, która próbuje samodzielnie wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia, jakiego była świadkiem. W tym celu znajduje w internecie grupę detektywów amatorów.

– To nowy projekt w polskiej telewizji, przywędrował z USA, pomysł zaczerpnięty jest z autentycznej historii, sprawa dotyczy ludzi, którzy pomagają policji, czasami dokańczają sprawy niedomknięte przez różne wydziały śledcze, ludzi, którzy pracują przede wszystkim w internecie, internetowi amatorscy detektywi – mówi Michał Żurawski.

Zdaniem aktora serial „Ultraviolet” opowiada bardzo ciekawą historię, która spodoba się zwłaszcza młodszym widzom. Za reżyserię formatu odpowiadają Jan Komasa i Sławomir Fabicki, w obsadzie znaleźli się natomiast m.in. Agata Kulesza, Marta Nieradkiewicz oraz Bartłomiej Topa. Michał Żurawski wciela się w postać jednego z członków amatorskiej grupy internetowych detektywów.

– To jeden z założycieli tej grupy ultrafioletowców na Polskę, prywatnie jest to człowiek, który pracuje jako ochroniarz na lotnisku w Radomiu – mówi aktor.

Serial „Ultraviolet” ma trafić na antenę stacji AXN jesienią tego roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.