Mówi: | Mikołaj Roznerski |
Funkcja: | aktor |
Mikołaj Roznerski: jestem rodzinnym człowiekiem, więc może kiedyś powiem „tak”
Aktor nie wyklucza, że w przyszłości zdecyduje się na małżeństwo. Uważa siebie za człowieka rodzinnego, choć zauważa, że wartości te są coraz mniej popularne. Jego zdaniem współcześni ludzie są egoistycznie nastawieni do życia i unikają odpowiedzialności za rodzinę. Obecnie aktor gra w serialu Telewizji Polsat "Powiedz TAK!".
Mikołaj Roznerski uważa, że we współczesnym świecie wartości rodzinne uległy dewaluacji. Zdaniem aktora większość ludzi ma egoistyczne podejście do życia. Chcą oni żyć wyłącznie dla siebie, nie biorąc odpowiedzialności za małżonka lub dzieci.
– Wartości, które były kiedyś, gdzieś się obniżyły, a ważniejsze jest coś innego. Jest oczywiście garstka ludzi, która walczy o wartości czysto rodzinne. Ale są ludzie, którzy żyją sami dla siebie i jest im z tym dobrze – mówi Mikołaj Roznerski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor nie krytykuje takiej postawy. Uważa bowiem, że każdy ma prawo do wyboru własnej drogi życiowej i kierowania się indywidualnymi wartościami.
– Urodziliśmy się wolnymi ludźmi i mamy możliwość wyboru – mówi Mikołaj Roznerski.
Gwiazdor serialu "Powiedz TAK!" i „M jak miłość” ma obecnie 33 lata i jak dotąd nie zdecydował się na małżeństwo. Nie wyklucza natomiast, że w przyszłości podejmie taki krok. Zauważa jednak, że we współczesnym świecie mężczyznom coraz trudniej jest się oświadczyć wybrance.
– Patrząc na liczbę singli w dzisiejszych czasach, to chyba trudno. Jestem bardziej rodzinny i może kiedyś tak się wydarzy, że to „tak” kiedyś powiem – mówi Mikołaj Roznerski.
Aktor przez pewien czas związany był z aktorką Martą Juras, z którą ma 4-letniego synka Antosia.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-07-29: Młodym singlom coraz bardziej podoba się życie w pojedynkę. Znacząca zmiana w ciągu dekady
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-05-24: Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.