Mówi: | Monika Pietrasińska |
Funkcja: | modelka |
Monika Pietrasińska nie będzie już pozować do „Playboya”. Teraz myśli o kalendarzu Pirelli
Monika Pietrasińska wyznała, że nie zamierza już pozować dla magazynu „Playboy”, bo zrealizowała już tam wszystkie swoje cele. Teraz stawia na sesje w kalendarzu Pirelli. Modelka obecnie nie ma problemu z pokazywaniem nagości, ale jej pierwsze doświadczenia w pracy nie należały do najprzyjemniejszych.
– Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Teraz jedynie regularnie czytam „Playboya” i to już raczej będzie wszystko. Pirelli to Pirelli. Są marzenia i gońmy je – mówi Monika Pietrasińska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Modelka, gdyby padła propozycja sesji do kalendarza Pirelli, zgodziłaby się bez zastanowienia i ustalania szczegółów.
– Sam fakt, że po prostu zostajesz zaproszona do tego typu kalendarza, już mówi sam za siebie. Nie ma nad czy się tutaj zastanawiać: „A nie, jednak nie wezmę udziału, bo mi nie pasuje fotograf, który akurat pracuje przy tym wydaniu” – tłumaczy Monika Pietrasińska.
Modelka ma 27 lat i pochodzi z Lublina. W 2004 r. została Miss Nastolatek. Popularność zdobyła dzięki udziałowi w filmie „Miłość na bogato”. Wzięła udział w 20 rozbieranych sesjach dla „Playboya”, w tym również dla amerykańskiego magazynu.
– Najprzyjemniejsza chwila, która kojarzy mi się z tym magazynem, to ta, kiedy zostałam Playmate Roku w 2011 roku – wspomina modelka.
Nie ukrywa również, że jej początki w rozbieranych sesjach nie należały do najprzyjemniejszych.
– Pierwsza sesja na pewno nie należała do komfortowych, bo gdzieś ta nagość jednak zostaje zupełnie pokazana. Miałam jednak o tyle komfortową sytuację, że poleciałyśmy na Dominikanę z panią fotograf i byłyśmy tam tylko we dwie. Musiałyśmy sobie jakoś radzić i właśnie za tę sesją zdobyłyśmy tytuł Playmate Roku – mówi Monika Pietrasińska.
Czytaj także
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.