Newsy

Natalia Janoszek zagra w amerykańskiej produkcji. Za kilka dni ruszają zdjęcia

2017-04-13  |  06:42

Aktorka będzie kręcić film na pustyni Colorado. Przy tej okazji weźmie udział w słynnym festiwalu muzyki i sztuki Coachella. Będzie mogła zajrzeć za kulisy i poznać ulubione gwiazdy. W maju natomiast Polka wybiera się do Cannes. Podczas festiwalu filmowego promować będzie swój najnowszy film.

Natalia Janoszek zaczynała karierę w show-biznesie od udziału w konkursach piękności, głównie międzynarodowych. Z czasem zajęła się aktorstwem, w lutym tego roku po raz kolejny jednak stanęła do rywalizacji konkursowej. Wzięła udział w odbywającym się na Tajwanie konkursie „Queen of Brilliancy International”. Polka znalazła się w finałowej dziesiątce najpiękniejszych uczestniczek, zdobyła również nagrodę specjalną oraz nagrodę Top Talent.

To był mój 21. konkurs w karierze. Miałam skończyć na 20., ale nie wyszło. Ale, skoro jeszcze mnie zapraszają, to korzystam, bo już moje dni są policzone i kolejne dziewczyny na pewno chciałyby brać udział – mówi Natalia Janoszek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Konkurs na Tajwanie aktorka potraktowała jako ciekawy przerywnik w karierze aktorskiej. Już wkrótce zaczyna bowiem pracę na planie nowego filmu amerykańskiej produkcji. W tym celu wyjeżdża do USA, gdzie weźmie udział w festiwalu muzyki i sztuki Coachella, odbywającym się na pustyni Colorado. Gwiazda nie ukrywa, że cieszy się na ten wyjazd właśnie ze względu na możliwość uczestniczenia w Coachelli.

Pierwszy raz będę miała okazję pojawić się na festiwalu, za kulisami też gdzieś tam przebywać ze swoimi ulubionymi gwiazdami, których jestem fanką – mówi Natalia Janoszek.

Reżyserem filmu, do którego zdjęcia kręcone będą podczas festiwalu Coachella, będzie Dan Frank, z którym Natalia Janoszek spotkała się dwa lata temu na planie produkcji „The Green Fairy”. Aktorka zagra postać drugoplanową. Twierdzi, że główne role dostają w Hollywood głównie artyści, którzy na co dzień mieszkają w Los Angeles i aktywnie się o nie starają. Ona natomiast dzieli swoje życie zawodowe między USA i Indie.

A później Cannes, bo maj to jest jednak pod znakiem Cannes. W Cannes mój ostatni film „The Chicken Curry Law” będzie miał swoją europejską premierę, więc będę miała okazję znowu pojawić się w Cannes – mówi Natalia Janoszek.

Gwiazda nie ukrywa, że cieszy ją perspektywa wyjazdu do francuskiej stolicy filmu. Twierdzi, że udział w Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes jest dużym przeżyciem dla każdego aktora. W tym roku impreza odbywać się będzie po raz 70.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.