Newsy

Natalia Kukulska: każda pomoc jest interesowna

2014-02-12 | 07:00

Pobierz video Pobierz audio Transkrypcja wypowiedzi Pobierz obraz

Tagi: Anna Popek, Magdalena Różczka, Natalia Kukulska, Małgorzata Socha, Jacek Rozenek, Agnieszka Cegielska, Majka Jeżowska, pomoc charytatywna, dobroczynność

Mówi:

Anna Popek (dziennikarka)
Magdalena Różczka (aktorka)
Natalia Kukulska (piosenkarka)
Małgorzata Socha (aktorka)
Jacek Rozenek (aktor)
Agnieszka Cegielska (prezenterka)
Majka Jeżowska (piosenkarka)

MP4

wersja z lektorem

Artyści często wykorzystują swoją popularność do pomocy innym. Biorąc udział w akcjach charytatywnych, dzielą się z chorymi i ubogimi nie tylko pieniędzmi, ale przede wszystkim swoim czasem. To sprawia, że same czują się spełnione i potrzebne. Niektóre przyznają jednak, że robią to dla spokoju sumienia.

Natalia Kukulska mimo wielu obowiązków zawodowych i prywatnych, zawsze potrafi znaleźć czas na to, aby pomóc innym.

– Są osoby, którym pomagam, i robię to nie po to, żeby o tym mówić. Chociaż wydaje mi się, że każda pomoc jest trochę interesowna, bo zawsze, jeżeli ta pomoc się uda, to pozostaje radość. Więc to jest to poczucie jakiegoś spełnienia i satysfakcji – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Lista gwiazd, którym los innych nie jest obojętny, jest bardzo długa. Zakładają fundacje i stowarzyszenia, udzielają swojego wizerunku w kampaniach społecznych i przekazują na aukcje charytatywne osobiste przedmioty.

– Jeżeli robisz coś dobrego i wysyłasz taką energię w kosmos, to taka do ciebie wraca. To jest sposób na życie, do którego zachęcam. Uzależnia jak narkotyk, więc polecam – mówi Magdalena Różczka.

– To leży nie tylko w naszym obowiązku, lecz także w naturze. Czynienie dobra jest tak naturalne jak oddychanie. Musimy to robić dla własnego spokoju sumienia, dla higieny duszy i po to, żeby na świecie rozprzestrzeniały się dobre idee – mówi Anna Popek.

Pomoc nie ogranicza się wyłącznie do wpłacania pieniędzy na konto wybranych fundacji. Równie cenny jest czas, który artyści poświęcają na rozmowę z potrzebującymi, na wsparcie i pomoc w codziennych obowiązkach.

– Tyle, ile dajemy z siebie innym, tyle jesteśmy warci. Pomaganie sprawia, że sama staję się lepsza. To jest bardzo ważne, żebyśmy nie rozczulali się nad pacjentami, tylko ich budowali, żeby stawali się silniejsi i wierzyli w to, że wszystko będzie dobrze – mówi Małgorzata Socha.

Włączając się akcje charytatywne, gwiazdy dają przykład i wskazują kierunek działań swoim fanom.

– Mam takie poczucie, że jako społeczeństwo powoli dojrzewamy do tego, żeby więcej dawać z siebie tak bezinteresownie. Oczywiście to świadczy o nas znakomicie. Im będzie to mocniejsze, im będzie bardziej naturalne, tym będziemy silniejsi jako społeczność – mówi Jacek Rozenek.

– Potrzebujemy zawsze przewodnika stada. Kogoś, kto pociągnie nas, kto zapali nas do jakiegoś pomysłu, kto przekona, że warto
pomagać. Jak ktoś pokazuje, jak jest to pomoc zorganizowana, to się okazuje, że mamy w sobie mnóstwo empatii i mnóstwo dobroci i chcemy się tym dzielić. Tylko trzeba zawsze pokazać tę drogę – podkreśla Majka Jeżowska

Wszyscy zgodnie podkreślają, że sami są w komfortowej sytuacji, niczego im nie brakuje, ale nie dla każdego los jest łaskawy. Właśnie dlatego do potrzebujących zawsze trzeba wyciągnąć pomocną dłoń.

– Jeśli wiem, że jakiemuś dziecku dzieje się krzywda, kiedy brakuje pieniędzy na pionizator, na wózek rehabilitacyjny czy na cokolwiek innego, to po prostu we mnie wstępują jakieś diabelskie, a może anielskie siły i ruszam do działania. Nie ma dla mnie znaczenia do kogo, do czyich drzwi. Powiedzcie, gdzie mam zapukać, a zapukam – mówi Agnieszka Cegielska.

Gwiazdy chętnie włączają się choćby w takie akacje, jak: Szlachetna paczka, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, UNICEF czy Szkoła Otwartych Serc. Za charytatywną działalność w piątej edycji plebiscytu „Gwiazdy Dobroczynności" nagrodzeni zostali mi.in.: Natalia Kukulska, Agnieszka Cegielska, Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Bohdan Smoleń.

Czytaj także

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.

Damian Janikowski: Po ostatniej walce muszę porządnie odpocząć i wyleczyć kontuzje. Zazwyczaj na wakacje wybieram Egipt albo Turcję Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu

Farmacja

E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.

Inwestycje

Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.