Newsy

Polskie gwiazdy: makijaż to dla kobiet ozdoba, przyjaciel i tajna broń

2015-09-15  |  06:55

Polskie gwiazdy kochają makijaż. To dla nich nie tylko konieczność, lecz także ozdoba i tajną broń, która potrafi poprawić humor. Maja Sablewska i Karolina Malinowska preferują makijaż stonowany i delikatny. Obu gwiazdom zdarzyły się makijażowe wpadki na czerwonym dywanie, dlatego chętnie korzystają z pomocy profesjonalnych wizażystów.

Maja Sablewska bardzo lubi makijaż. Zdaniem gwiazdy TVN Style jest to po prostu kobieca ozdoba. Karolina Malinowska natomiast traktuje makijaż jako kobiecą tajną broń, najlepszego przyjaciela i coś, czym każda kobieta może poprawić sobie humor.

To także możliwość wykreowania siebie trochę inaczej. Pokazania się w innej odsłonie i pokazania sobie samej, że jednak kobieta ma wiele twarzy – mówi Karolina Malinowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Karolina Malinowska i Maja Sablewska są zwolenniczkami umiaru w makijażu. Prowadząca program „Sablewskiej sposób na modę” preferuje delikatny, naturalny makijaż typu no make-up. Stosuje dobrej jakości podkład i bronzer oraz zaznacza brwi i rzęsy twierdzi, że to wszystko czego potrzebuje w makijażu. Nie stosuje specjalnych makijażowych trików, z wyjątkiem modelowania twarzy.

– Zanim cokolwiek nakładam na twarz, to modeluję buzię. Używam ciemniejszego podkładu przy żuchwie i po bokach, a jaśniejszego na środku twarzy. To daje ten taki efekt wysmuklenia. Stosuję triki – mocno zaznaczam brwi i maluję je prosto. Bo proste brwi to jest młodość. Zawsze mnie tego fotografowie uczą – mówi Maja Sablewska.

Zdaniem Karoliny Malinowskiej tajemnica dobrego makijażu tkwi w umiarze. Dlatego zawsze decyduje się tylko na jeden akcent – jeżeli podkreśla oczy, to rezygnuje z mocnego makijażu ust, jeśli woli zaakcentować wargi, wtedy nakłada mniej cienia na powieki. Nie ma też specjalnych makijażowych trików.

– Mnie odpowiada każdy trik makijażowy, który sprawia, że ten makijaż jest szybki i prosty. Nie mam jakichś specjalnych trików. Bardzo lubię podkreślać kości policzkowe i to jest takie coś, co chyba dobrze na mnie wygląda mówi Karolina Malinowska.

Obie gwiazdy przyznają, że mają na swoim koncie makijażowe wpadki. Maja Sablewska twierdzi, że cieszy się z nich, bo dzięki temu mogła się sporo nauczyć. Dziś już wie, jaki makijaż idealnie pasuje do jej typu urody.

– Kiedyś miałam bardzo jasne włosy i do tego bardzo ciemny make-up – to nie było dobre połączenie. Jednak między włosami a makijażem i stylizacją trzeba zachować równowagę, wtedy osiągamy cel – powiedziała Maja Sablewska podczas finału 12. edycji konkursu Mistrz Makijażu Sephora 2015.

Gwiazda TVN Style wiele lat uczyła się wizażu, by móc samodzielnie wykonywać sobie makijaż. Nie zawsze wychodzi jej to idealnie, dlatego często korzysta z pomocy specjalistów. Twierdzi, że ma wokół siebie świetnych makijażystów, którzy doskonale rozumieją jej potrzeby. Także Karolina Malinowska chętnie powierza wykonanie makijażu profesjonalistom.

– Mam to ogromne szczęście, że moja przyjaciółka jest makijażystką, więc zawsze, kiedy jest jakaś sytuacja podbramkowa, to wiem, że mogę liczyć na jej pomoc mówi Karolina Malinowska.

Modelka twierdzi, że brakuje jej już odwagi na eksperymentowanie z wyglądem. Wbrew ostatnim pogłoskom nie zamierza też ponownie zostać blondynką, a zdjęcie opublikowane na Instagramie było tylko żartem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.