Newsy

Robert Sowa: Amatorzy mają coś, czego im zazdrości każdy kucharz – swobodę. Oni się nie napinają, oni się bawią i gotują z serca

2016-03-02  |  06:40

Polacy coraz chętniej otwierają swoje kuchnie przed znajomymi i umawiają się na wspólne gotowanie. Home cooking dla przyjemności, bez pośpiechu i poczucia obowiązku staje się w Polsce coraz silniejszym trendem. Znajomi spotykają się po to, by eksperymentować z różnymi potrawami, testować przepisy międzynarodowych kuchni i delektować się smakiem nieznanych dotąd produktów. Dobrą tradycją jest też celebrowanie wspólnych posiłków.

Zamiast umawiać się ze znajomymi na mieście i w poszukiwaniu odpowiedniego menu odwiedzać kolejne restauracje, Polacy coraz chętniej organizują spotkania towarzyskie w swoich prywatnych kuchniach. Nie zamawiają jednak dań z dowozem do domu, tylko przyrządzają ulubione potrawy wspólnie z zaproszonymi gośćmi.

Amatorskie gotowanie w Polsce jest bardzo modne i dzisiaj prywatnie ludzie spotykają się na takim home cooking. Gotują w domu, na warsztatach kulinarnych, wynajmują nas, ja  na przykład bardzo często z różnymi firmami gotuję kolacje czy lunche itd. Amatorzy bawią się w gotowanie i całkiem nieźle im to wychodzi, coraz więcej wiedzą na temat gotowania, podróżują, więc znają autentyczne smaki dań i poznają coraz więcej produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Robert Sowa, restaurator, szef kuchni.

Robert Sowa był jurorem w poprzedni weekend w XI Konkursie Sztuki Kulinarnej „Arte Culinaria Italiana”, który odbył się w Pabianicach pod Łodzią. Ideą konkursu była popularyzacja kuchni włoskiej, która jest jedną z najpopularniejszych wśród Polaków. W konkursie rywalizowało ośmiu amatorów, którzy mieli przygotować włoskie danie z wykorzystaniem makaronu bezglutenowego. Ich poziom znany szef kuchni ocenia bardzo wysoko.

Sowa przyznaje, że chętnie udziela porad tym, którzy w kuchni dopiero debiutują. By zacząć swoją kulinarną przygodę, niekoniecznie trzeba ukończyć kurs gastronomiczny, wystarczy smykałka do gotowania, chęci i odrobina wyobraźni. Często najlepsze danie powstają metodą prób i błędów. Dlatego też Polacy coraz chętniej eksperymentują ze smakami świata, doskonalą umiejętności i odkrywają nowe kulinarne doznania

Amatorzy mają coś, czego im zazdrości każdy kucharz – swobodę. Oni się nie napinają, oni się bawią, oni gotują z serca – podkreśla Robert Sowa.

Moda na zdrowe odżywianie zatacza coraz szersze kręgi. Nieprzekonani do samodzielnego gotowania coraz chętniej próbują swoich sił w kuchni, eksperymentują z nowymi smakami i potrawami, czerpią pomysły z blogów oraz szukają inspiracji w Internecie.

Ja jestem tak naprawdę amatorem, ale lubię dobrze jeść i bardzo cenię dobrą kuchnię. Na pierwszym miejscu u mnie zawsze jest kuchnia polska. Uwielbiam zupy, uwielbiam ziemniaki, uwielbiam mięso, kapustę. Z kolei z kuchni włoskiej zdecydowanie wybieram makarony, które są pożywne, zdrowe i kiedy są niedogotowane, czyli al dente, nie tuczą  – mówi Zygmunt Chajzer, prezenter.

Domowa kuchnia często oparta jest na zdrowych produktach – dania są zbilansowane, z dużą ilością warzyw i owoców oraz ograniczonym użyciem cukru i tłuszczu. Niezwykle modne są dania bezmięsne i potrawy jednogarnkowe.

Najważniejszy jest smak, bo zdarzają się potrawy, które fajnie wyglądają i są z dobrych składników, natomiast brakuje im charakteru, odpowiednich przypraw. Każda potrawa powinna mieć swój charakter. Jeśli ona jest taka, że nie jej zapamiętamy, to znaczy, że nie była warta zapamiętania – dodaje Zygmunt Chajzer.

Coraz więcej Polaków traktuje też kuchnię jako miejsce wymiany zdolności kucharskich. Chętnie dzielą się ze znajomymi swoją wiedzą, doświadczeniem i są otwarci na nowe inspiracje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem

W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest  jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu

Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.

Media

Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu

Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.