Newsy

Rozalia Mancewicz: nie było żadnej kłótni między mną i Pauliną Krupińską

2014-11-25  |  06:55

Informacje o mojej kłótni z Pauliną Krupińską to tylko plotki – zapewnia Rozalia Mancewicz. Obie Miss Polonia nadal bardzo się przyjaźnią i cieszą wzajemnym szczęściem w udanych związkach z mężczyznami. Rozalia Mancewicz przyznaje, że małżeństwo dało jej poczucie bezpieczeństwa i pewność, że ma oparcie w bliskiej osobie.

O nieporozumieniach między dwiema najpiękniejszymi Polkami media poinformowały tuż po ślubie Rozalii Mancewicz. Na ceremonii Paulina Krupińska po raz pierwszy pojawiła się publicznie u boku Sebastiana Karpiela-Bułecki. Według informacji prasowych Krupińska miała za złe przyjaciółce, że opowiedziała o jej związku z wokalistą Zakopower w mediach. Rozalia Mancewicz zapewnia jednak, że doniesienia te są całkowicie nieprawdziwe.

Nic takiego między nami nie było, nie było żadnej kłótni. Kiedy Paulina przeczytała artykuł o nas, że niby jesteśmy pokłócone, od razu zadzwoniła i powiedziała: ,,Słuchaj, jestem na Ciebie taka zła’’ i zaczęłyśmy się śmiać. To tylko taka wielka plotka – mówi Rozalia Mancewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Była Miss Polonia zapewnia, że z Pauliną Krupińską nadal łączy ją przyjaźń. Panie wzajemnie cieszą się swoim szczęściem odnalezionym w udanych związkach. Rozalia Mancewicz twierdzi, że małżeństwo wprawdzie nie zmieniło wiele w jej życiu, ale dało poczucie stabilności i bezpieczeństwa.

– Po ślubie praktycznie nic się nie zmieniło, tylko to, że jesteśmy cały czas razem, zawsze mogę na kogoś liczyć w dobrych i złych momentach. Ta osoba jest zawsze obok mnie, taka bliskość jest bardzo fajna – mówi Rozalia Mancewicz.

26 września Rozalia Mancewicz poślubiła Marcina Jaworskiego. Na hucznym weselu w rodzinnym gospodarstwie agroturystycznym pod Białymstokiem bawiło się ponad trzysta osób. Była Miss Polonia nie wyklucza powiększenia rodziny.

– Na razie specjalnie tego nie planujemy, ale jak będzie dziecko, będę w ciąży, to na pewno będę bardzo zadowolona mówi Rozalia Mancewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.