Newsy

Siostry ADiHD: Chcemy stworzyć kolejny wspólny biznes i wiemy, że się w nim dogadamy. Do tej pory wiele wspólnie osiągnęłyśmy

2020-07-29  |  06:16

Milena i Ilona Krawczyńskie lubią ze sobą współpracować i nie wyobrażają sobie odrębnych ścieżek zawodowych. Łączy je niezwykle silna więź. Wiedzą, że jako siostry zawsze mogą na siebie liczyć, choć czasem mają zupełnie różne zdania na jakiś temat. Wspierają się nawzajem, są wobec siebie lojalne i mają świadomość, że razem mogą dużo więcej.

Siostry ADiHD zyskują coraz większą popularność w świecie fitnessu. W głowach wciąż mają wiele pomysłów i wierzą, że ich realizacja możliwa jest tylko w duecie.

– Rozmawiałyśmy właśnie o tym, żeby stworzyć jakiś kolejny wspólny biznes, i wiemy, że się w nim dogadamy. Bo jak coś będzie nie tak, to ta sprawa będzie załatwiona tu i teraz, a nie: nie wiem, czy powiedzieć tej koleżance czy wspólnikowi, trochę mnie denerwuje i tłumimy jakieś emocje. Tutaj jest wszystko otwarcie. Jak siostry – kochamy się i nienawidzimy zarazem  – mówi agencji Newseria Lifestyle Milena Krawczyńska.

– Jeżeli mamy jakiekolwiek niedopowiedzenia, to siostry mają tę łatwość, że od razu to sobie powiedzą. Jak trzeba, to damy sobie po razie i nam przechodzi – dodaje Ilona Krawczyńska.

Tłumaczy, że takie skrajne relacje łączą je od dzieciństwa. Zawsze potrafiły się mocno pokłócić, żeby później móc szybko się pogodzić.

– Nasza mama wspomina, że póki krew się nie lała, to nie wkraczała, bo my od zawsze miałyśmy taki kontakt, że potrafiłyśmy się w jednej sekundzie bić, a w kolejnej już się przytulałyśmy i kochałyśmy najbardziej. W tym jest dużo prawdziwych, nieukrywanych emocji – mówi Ilona Krawczyńska.

Siostry są ze sobą mocno związane, bo od najmłodszych lat mama i dziadkowie wpajali im zasadę, że w rodzinie siła, że ktoś potrafi poświęcić wiele, żeby ci pomóc i że po prostu możesz być sobą.

– Wyniosłyśmy to z domu. Mama wychowywała nas sama i w związku z tym babcia i dziadek byli bardzo blisko. Dziadek był takim naszym tatą – mówi Milena.

– I zawsze nam powtarzali, że masz tylko siostrę, musicie być zawsze razem – dodaje Ilona.

Po ukończeniu szkoły średniej siostry Krawczyńskie wyjechały z Wielkopolski i zdecydowały się na studia w Łodzi.

– Ja pierwsza wyjechałam z domu rodzinnego na studia. I ze względu na to, że wybrałam Łódź, to Ilona nie miała wyjścia i też musiała do niej przyjechać, ponieważ my musimy być razem. Cokolwiek się w życiu stanie, masz siostrę – mówi Milena Krawczyńska.

– Byłam skazana na miasto meneli, ale w sumie tak je pokochałyśmy, że zostałyśmy w nim na stałe – dodaje Ilona Krawczyńska.

Siostry ADiHD postawiły też na wspólną działalność biznesową. Na swoim blogu przekonują fanów między innymi do zdrowego trybu życia i aktywności fizycznej. Zapoczątkowały też w Polsce modę na fitness jumping. To rodzaj aktywności, który dopiero zyskuje popularność w naszym kraju. Milena i Ilona polecają skakanie na trampolinie każdemu, kto chce wyrzeźbić smukłą sylwetkę, a także pozbyć się nadmiaru energii.

– Zawsze wszystko robiłyśmy razem w naszym życiu. Bardzo dużo rzeczy, które mamy, osiągnęłyśmy razem. Nasz profil powstał w momencie, kiedy założyłyśmy firmę fitnessową i tak czy siak wszystkie eventy i treningi robiłyśmy razem. I potrzebowałyśmy platformy, na której mogłyśmy dzielić się z naszymi klientkami z klubu fitness, kiedy, gdzie i jaki jest trening. W ogóle nie miałyśmy pomysłu na ten profil, bo nie wiedziałyśmy, że to urośnie do takiej skali. To miała być przestrzeń dla nas i naszych klientek – mówi Ilona Krawczyńska.

Siostry Krawczyńskie zdradzają, że wciąż mają sporo planów zawodowych na przyszłość. Oczywiście będą je realizować wspólnie.

– Ilona jeszcze w międzyczasie założyła firmę odzieżową, więc ma swoją kolekcję ciuchów. Ja teraz jestem świeżo upieczoną mamą drugiego chłopca, więc też mam ręce pełne roboty. Ale mamy mnóstwo wspólnych tematów, czy to fitnessowe sprawy, czy program, który przez parę lat prowadziłyśmy w telewizji muzycznej 4fun.tv, więc bawiłyśmy się też w takie rzeczy – mówi Milena Krawczyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.