Mówi: | Hanna Lis |
Funkcja: | dziennikarka |
Starsza córka Hanny Lis będzie studiować na zagranicznej uczelni
Gwiazda TVN obawia się momentu, w którym nastolatka opuści rodzinny dom. Boi się nie tyle o córkę, co o siebie. Zapewnia, że będzie często odwiedzać Julię, dzielić je będzie bowiem odległość, którą można pokonać w zaledwie dwie godziny.
Hanna Lis od 2016 roku jest gospodynią podróżniczego programu „Bez planu”, emitowanego na antenie TVN Style. Właśnie rozpoczęła zdjęcia do drugiego sezonu cieszącego się uznaniem widzów magazynu. Dziennikarka twierdzi, że choć w programie zachęca odbiorców do spontanicznego zwiedzania, sama w życiu nie działa bez planu.
– Kiedy ma się dwie nastoletnie córki, to już niestety trzeba żyć z kartką i z ołówkiem w ręku. Oczywiście to nie jest tak, że wszystko sobie planuję, ale gdzieś tam człowiek staje się rodzicem – mówi Hanna Lis agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dziennikarka jest matką dwóch córek: 18-letniej Julii oraz 16-letniej Anny, których ojcem jest Jacek Koziński. Gwiazda TVN zaznacza, że obie nastolatki wkrótce rozpoczną samodzielne życie i opuszczą rodzinny dom, nie wyklucza więc, że sama ponownie zacznie działać bardziej spontanicznie. Nie ukrywa jednak, że obawia się momentu, gdy starsza córka stanie się całkowicie samodzielna.
– O nią się nie boję, bo to jest bardzo inteligentna, dojrzała dziewczyna, która ma naprawdę bardzo poukładane w głowie. Ale boję się trochę o siebie, jak ja to zniosę – mówi Hanna Lis.
Gwiazda TVN Style stara się nie myśleć o rozstaniu z córkami. Pociesza się też faktem, że starsza z nich wybrała studia na europejskiej uczelni, odległość między nimi nie będzie więc bardzo duża. Podróż samolotem zajmuje niecałe dwie godziny.
– W związku z czym na pewno mamusia będzie często wpadać, Juleczko – zapowiada Hanna Lis.
Czytaj także
- 2024-07-05: Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
- 2024-06-12: Co czwarty uczeń ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej ma konkretne plany na przyszłość. 30 proc. nie wie, czy będzie studiować
- 2023-09-15: Hanna Lis: Wakacje z powodu mojego wypadku poszły w niepamięć. Teraz wracam do formy, ale nie jestem jeszcze w stanie wyjść z psem
- 2023-10-06: Hanna Lis: Nie planuję powrotu do mediów. Znakomicie odnalazłam się poza nimi
- 2023-05-18: Monika Richardson: Jestem człowiekiem, który dąży do harmonii, ale nigdy jej nie osiąga. Życzę więc sobie, żeby się udało, chociaż na chwilę
- 2023-04-26: Hanna Bakuła: Z Andrzejem Pągowskim pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Oboje mamy energię niezbędną do bycia twórcą
- 2023-06-13: Hanna Bakuła: Wracam do moich felietonów z „Playboya”. Prowadzę też w internecie pogadanki na temat seksu i mam bardzo pochlebne opinie
- 2023-07-06: Hanna Bakuła: Zrobiłam już dwa tysiące portretów. Przeważnie rysuję osoby piękne, mądre, eleganckie i bogate
- 2022-05-30: Danuta Stenka: Czułam, że jeżeli w planach pojawią się „Nieobecni 2”, to ta moja dość niewielka rola będzie rozbudowana. Moja bohaterka wychodzi teraz z dotychczasowych ram
- 2022-04-12: Daria Ładocha: Moja córka piecze takie torty, że ja nawet takich nie potrafię. Bardzo wkręciła się w cukiernictwo i efekty mnie zachwycają
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.
Finanse
Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.