Mówi: | Tomasz Schuchardt |
Funkcja: | aktor |
Tomasz Schuchardt: Dużo pracy włożyliśmy w serial „Bodo”. Widać to na ekranie
Tomasz Schuchardt podkreśla, że wkłada w pracę dużo serca, jednak nie lubi oglądać efektów. Ocenę pozostawia widzom. Odtwórca tytułowej roli w serialu „Bodo” przyznaje, że zgodnie z zamysłem reżysera postać najpierw grana przez Antoniego Królikowskiego, a później przez niego, to zupełnie inna kreacja, dlatego aktorzy nie konsultowali się na planie.
Życie Eugeniusza Bodo było niezwykle barwne – pełne muzyki, romansów i przeróżnych znajomości. W nowym serialu TVP1, który przedstawia 30 lat życia słynnego aktora i wokalisty, w postać głównego bohatera wciela się dwóch aktorów Antoni Królikowski i Tomasz Schuchardt. Obydwaj prezentują zupełnie inne wcielenie gwiazdy dwudziestolecia międzywojennego.
– Już na planie mieliśmy wszystko podzielone i ja się w ogóle nie interesowałem tym, co robi Antek i odwrotnie. Dlatego że miała być taka cezura postawiona między dwoma postaciami, że tak naprawdę to jest dwóch innych chłopaków – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Tomasz Schuchardt.
Schuchardt nie kryje satysfakcji z tego, że mógł wziąć udział w produkcji o słynnym gwiazdorze przedwojennego kina. Można go obejrzeć w ośmiu odcinkach (od 5 do 13). Aktor gra dojrzałego artystę, który spełnia swoje marzenia, zdobywa serca publiczności, ale też popada w różne tarapaty.
– Postanowiłem się nie denerwować, w związku z tym też wielu rzeczy z sobą nie oglądam. Widziałem fragmenty szóstego odcinka, fragmenty siódmego. Mam nadzieję, że będzie się to w dobrą stronę rozwijało. Dużo pracy włożyliśmy w to, żeby miało to dobrą jakość i myślę, że ją widać na ekranie – mówi Tomasz Schuchardt.
Tomasz Schuchardt przyznaje, że choć serial „Bodo” cieszy się dużą popularnością, a plakaty promujące można znaleźć niemal w każdym zakątku Warszawy, to na ulicy wciąż udaje mu się zachować anonimowość.
– Ostatnio bardzo dużo pracowałem w teatrze, więc kończę bardzo późno, a jak już kończę, to jestem tak zmęczony, że zakładam kaptur i jadę do domu. Trudno mnie rozpoznać na ulicy, bo chodzę zarośnięty, potargany, trochę jak lump. Nikt mnie nie rozpoznaje, to dobrze – tłumaczy Tomasz Schuchardt.
Tomasz Schuchardt ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Widzom znany jest z takich produkcji jak „Chemia”, „Demon”, „Karbala”, „Miasto 44”, „Jesteś Bogiem” czy „Chrzest”.
Czytaj także
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2023-12-28: Tomasz Kammel: Kiedyś wymyśliłem, że gdy pracuję w Sylwestra, to tym samym gwarantuję sobie, że kolejny rok będzie świetny. I tego się trzymam od ponad 20 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew
Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.
Gwiazdy
Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem
Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.