Newsy

Wojciech Medyński zagra co mu każą

2013-11-27  |  08:30
Wojciech Medyński, znany m.in. z serialu „Pierwsza Miłość”, współpracuje z teatrem improwizacji „Ab Ovo”, w którym to publiczność reżyseruje każdy spektakl i jednym słowem może zmienić bieg wydarzeń. Aktorzy muszą się do tego dostosować i zagrać, co im publiczność każe.

– My podchodzimy po prostu do sceny, słyszymy sugestię widza, w jakim miejscu ma być grana i zaczynamy funkcjonować – mówi Medyński agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Na tym właśnie polega improv, czyli wymyślanie na żywo scen i dialogów. Na świecie organizowane są nawet konkursy w tej dyscyplinie. Ale nie każdy nadaje się do występowania w takich spektaklach bez scenariusza.

– To na pewno nie jest dla wszystkich, ale trening otwiera. W improwizacji potrzebne jest dosyć szybkie kojarzenie. Możemy dobrze i szybko kojarzyć i przez trening możemy to podkręcić. Jeśli mamy z tym problem i mamy blok, to już się nie da nic zrobić – wyjaśnia Wojciech Medyński. – Nie trzeba być aktorem, żeby bawić się w improwizację. 

W tego typu sztuce pt. „Up! Ovo” aktor zagra już dziś o godz. 20. Odbędzie się ona w warszawskim klubie Wkręt. Razem z nim na scenie pojawią się m.in. Katarzyna Michalska, Jakub Wieczorek i Piotr Miazga. Aktorzy nie mają zahamowań i sypią pomysłami jak z rękawa, zaskakując błyskotliwymi puentami. W ich improwizacyjnej karierze musieli zagrać np. zważony krem do rąk czy zaśpiewać afrykańską pieśń o grabiach. Zdarza im się szczerze roześmiać z wymyślonego przez partnera dialogu. Ale nikogo to nie dziwi.

– Tutaj nie ma gwiazd, nie ma wychodzenia do pierwszej linii i grania na siebie – mówi o tej nietypowej pracy na scenie Wojciech Medyński. – Tu zawsze grasz na partnera. Jest kilka zasad, m.in. że pomysł partnera jest tysiąc razy lepszy niż mój i nie ma, że cisnę, bo ja sobie coś tam wymyśliłem. Po prostu ufasz temu, że jeśli ty będziesz nastawiony na to, żeby współpracować, to dopiero zbudujecie coś ciekawego.

Teatr improwizacji „Ab Ovo” jest jedynym w Polsce, który na tak szeroką skalę uprawia improv. Na pomysł jego założenia trzy lata temu wpadła Katarzyna Michalska. Od tamtej pory grupa ze swoimi spektaklami jeździ po całym kraju i zabawia publiczność. Grupa nauki pobierała u guru improwizacji Mike’a Hughesa ze słynnej kanadyjskiej grupy Uncalled For.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.