Newsy

Jacek Krzynówek: nie wyobrażam sobie siebie jako reprezentanta kraju przy social mediach

2018-08-02  |  06:22

Facebook mnie nie wciąga mówi piłkarz. W przeciwieństwie do większości kolegów nie jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, choć dostrzega ich pozytywną rolę. Zdaniem sportowca dzięki nim osoby publiczne mogą w pewnym stopniu kontrolować treści na ich temat przekazywane przez media.

Jacek Krzynówek nie należy do osób poświęcających wiele godzin na oglądanie telewizji lub surfowanie w internecie. Nie ukrywa, że sieć jest dla niego najlepszym źródłem informacji to jedna z pierwszych czynności, jakie codziennie wykonuje. Piłkarz twierdzi jednak, że nie widzi siebie w internecie, zdecydowanie preferuje pod tym względem tradycyjne media elektroniczne.

– Może z racji tego, że byłem ostatnio tzw. ekspertem przy Mistrzostwach Świata, więc bardziej się z telewizją utożsamiam niż z internetem. Niestety czas idzie do przodu, bardziej ciągnie do telewizji – mówi Jacek Krzynówek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piłkarz nie jest również fanem tak popularnych wśród gwiazd, zarówno show biznesu, jak i sportu, mediów społecznościowych. Zdaje sobie sprawę, że technologia staje się rozwija i daje ludziom nowe możliwości kreowania wizerunku, z których wielu jego kolegów chętnie korzysta. Nie podoba mu się jednak sposób funkcjonowania niektórych portali internetowych oraz mediów społecznościowych

– Ja patrząc na to, co się teraz dzieje w mediach, nie wyobrażam sobie siebie jako reprezentanta kraju przy social mediach –  mówi sportowiec.

Były członek kadry narodowej chwali niektóre portale branżowe za odpowiedni dobór treści i przekazywanie czytelnikom istotnych informacji o funkcjonowaniu reprezentacji. Wolałby jednak, aby piłkarze byli mniej eksponowani publicznie, zwłaszcza że tabloidy chętnie wykorzystują najmniejszą ich wpadkę. Niejakim sposobem na obronę przed mediami plotkarskimi są, zdaniem Krzynówka, media społecznościowe, w których piłkarze mogą kontrolować treści przekazywane swoim fanom.

– Wrzucają to, co chcą wrzucać, to wychodzi z ich smartfonów. To jest na pewno łatwiejsze, jeżeli ja chcę, żeby coś się ukazało na mój temat, to ja to wrzucam, a z mediami jest różnie, niekiedy wrzucają to co nie chcemy, ale takie życie mówi piłkarz.

Sportowiec zdaje sobie jednocześnie sprawę, że nawet zdjęcia publikowane przez właścicieli mediów społecznościowych mogą być powszechnie krytykowane. Taka sytuacja miała miejsce podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Rosji. Kilku podopiecznych Adama Nawałki zamieściło na Instagramie zdjęcia zrobione podczas czasu wolnego, co spotkało się z negatywnym odbiorem. Sportowcom zarzucano, że piją drinki i bawią się, na boisku osiągają natomiast bardzo słabe wyniki.

– Nie piją drinków, też nie popadajmy w paranoję, mieli odnowę biologiczną po meczu. Ci, co trochę grali w piłkę i ludzie rozsądni wiedzą, że to nie był żaden wypoczynek przed meczem, tylko to była odnowa biologiczna po meczu. Wszystkich nie da się zadowolić, ci co będą chcieli, to sobie pewne rzeczy dopowiedzą i trzeba sobie jakoś z tym radzić – mówi piłkarz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.