Mówi: | Jakub Kucner |
Funkcja: | drugi wicemister w konkursie Mister Global 2018 |
Jakub Kucner: Po udziale w Mister Global spotkałem się z mniejszą falą hejtu niż po Misterze Polski. Ludzie docenili sukces międzynarodowy
Obecnie dotyka mnie zrównoważony hejt – twierdzi Mister Polski 2017. Zapewnia, że jako osoba publiczna przyzwyczaił się do oceniania wyglądu oraz internetowej krytyki. Podkreśla jednak, że znacznie więcej negatywnych komentarzy otrzymał po sukcesie w konkursie Mister Polski, gdy zazdrość okazały nawet osoby z jego bliskiego otoczenia. Po zajęciu miejsca na podium w konkursie Mister Global, nawet hejterzy obok krytycznych komentarzy przesyłają gratulacje.
Dbanie o wygląd Jakub Kucner traktuje jako element swojej pracy zawodowej. Aby utrzymać ciało w dobrej formie, musi regularnie trenować, dużo spać i odpowiednio się odżywiać – ten rygor porównuje z pracą sportowców, również przywiązujących wagę do kondycji. Mister Polski 2017 twierdzi, że jako fotomodel i uczestników konkursów męskiej urody przyzwyczaił się do powierzchownych ocen ze strony innych ludzi. Nie ukrywa, że wiele osób patrzy na niego przede wszystkim przez pryzmat wyglądu.
– Pojawiają się zdania krytyczne, bo np. masz nie taką koszulę do muszki, spotykałem się z czymś takim, ale się do tego przyzwyczaiłem. Jestem misterem, jestem osobą publiczną, jestem narażony na krytykę, na ocenę, tak już jest i nie zmienię tego – mówi Jakub Kucner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Najprzystojniejszy Polak przyznaje, że niejednokrotnie spotkał się także z internetowym hejtem. Szczególnie mocno odczuł to po wygranej w konkursie Mister Polski 2017, gdy zraniło go w ten sposób nawet kilka bliskich mu osób. Nieco inną reakcję internautów i znajomych wywołało zdobycie przez Jakuba Kucnera miejsca na podium w konkursie Mister Global, którego finał odbył się w lipcu tego roku w Bangkoku. Po tym sukcesie otrzymał wiele pozytywnych telefonów i e-maili od bliskich mu osób, a krytyka w sieci była znacznie mniejsza.
– Spotkałem się z większą falą hejtu po wygraniu mistera, tutaj jest to o tyle ciekawe, że ludzie doceniają, że to jest sukces międzynarodowy i nawet jeżeli ktoś napisze mi jakiś komentarz, dwa pierwsze zdania są hejtem, to w trzecim dopisuje: ale mimo wszystko gratuluję sukcesu. To jest jak się śmieję hejt zrównoważony – mówi Jakub Kucner.
Mister Polski 2017 cieszy się rosnącą popularnością w świecie show-biznesu oraz wśród internautów. Jego profil na Instagramie obserwuje już blisko 300 tys. osób. Jakub Kucner twierdzi, że nie lubi określać ich mianem fanów, woli używać słowa „obserwujący”. Podkreśla też, że osoby te darzy sympatią, lubi wymieniać z nimi korespondencję. Stara się zawsze odpisywać na każdą wiadomość i spełniać prośby internautów, np. te dotyczące przesłania zdjęcia z autografem.
– Oczywiście gorzej z rozbieranymi zdjęciami, raczej nie wysyłam. Jeżeli ktoś ma do mnie jakąś prośbę, której nie mogę spełnić, to też staram się odpisać, napisać wprost, że sorry, ale nie da rady, mogę wysłać zdjęcie swoje z autografem ubrane, to nie jest problem – mówi Jakub Kucner.
Czytaj także
- 2020-12-17: Magda Pyznar: „Warsaw Shore” był dla mnie ciekawą przygodą. Młodość ma się tylko jedną i powinno się z niej korzystać w stu procentach
- 2020-11-20: Rafał Zawierucha: Nóż się otwiera w kieszeni, gdy widzę reakcje i komentarze ludzi, którzy nie mają pojęcia, o czym mówią
- 2020-12-11: Anna Maria Wesołowska: Ogromnym problemem wśród młodzieży jest cyberprzemoc. Nie spotkałam jeszcze ani jednej klasy, w której nie byłoby ośmieszania w internecie
- 2020-09-24: Gosia Andrzejewicz: Na moim Instagramie nie chcę mieć zdjęć, na których wyglądam niekorzystnie. Każdy może tworzyć własny wizerunek
- 2020-08-17: Joanna Przetakiewicz: Polki boją się być szczęśliwe. Czują strach przed oceną innych, krytyką oraz zazdrością
- 2020-04-01: Edyta Herbuś: Dostaję od ludzi bardzo dużo sympatii. Wiem, że hejt funkcjonuje, ale się na nim nie skupiam
- 2020-02-21: Co czwarty nastolatek doświadcza przemocy w internecie. Świadomość zagrożeń wśród rodziców jest wciąż niewystarczająca
- 2020-03-20: Marcelina Szlachcic: Rodzice tłumaczyli mi, że ludzie będą mi zazdrościć. Zrozumiałam, że to normalne, i uodporniłam się na hejt
- 2020-02-17: Arkadiusz Jakubik: Jestem przyzwyczajony do hejtu. Wiele razy wylał się na mnie zlew pomyj
- 2019-12-09: Barbara Kurdej-Szatan: Jeżeli ktoś zna swoją wartość to tak bardzo nie przejmuje się komentarzami hejterów. Musimy hejt odwzajemniać miłością
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Dereszowska: Będę grała zdecydowanie mniej spektakli. Moje dzieci bardziej mnie potrzebują niż widzowie w teatrze
Aktorka przyznaje, że pandemia zmusiła ją do refleksji, przewartościowania swojego dotychczasowego życia i ustalenia nowej listy priorytetów. Podczas lockdownu Anna Dereszowska miała wreszcie okazję, żeby przemyśleć wiele ważnych spraw. Przekonała się między innymi o tym, ile korzyści przynosi odpowiedni balans między pracą a życiem prywatnym. Wcześniej większość wieczorów spędzała na scenie, a w ciągu dnia w pośpiechu próbowała godzić ze sobą wiele różnych obowiązków. Teraz już wie, że można się spełniać zawodowo tak, by nie cierpieli na tym najbliżsi.
Muzyka
Rafał Szatan: Moim priorytetem jest to, żeby w końcu skończyć płytę. Czuję, że jest mi to potrzebne

Muzyk tłumaczy, że pandemia zmieniła sposób, w jaki planuje swój czas. Stara się koncentrować na teraźniejszości i nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Przyznaje, że brakuje mu występów na żywo. Systematyczny kontakt z publicznością był dla niego zastrzykiem energii i motywacją do działania. Rafał Szatan ma nadzieję, że już wkrótce obostrzenia dotyczące pandemii zostaną zniesione i artyści będą mogli powrócić do regularnej aktywności zawodowej.
Farmacja
Badania naukowców potwierdzają, że w walce z wirusami skuteczne są ekstrakty roślinne. Mogą chronić także przed koronawirusem [DEPESZA]

Z analiz naukowych wynika, że koronawirus SARS-CoV-2, tak jak inne wirusy, wnika do organizmu przez otwarte śluzówki, głównie w nosie i ustach. Stąd powszechny nakaz zasłaniania ich maseczkami w miejscach publicznych. Zwłaszcza nos, którym oddychamy, stanowi podstawową barierę dla wnikania wirusów i drobnoustrojów, dlatego należy wspierać znajdujące się w nim naturalne mechanizmy ochronne. Naukowcy wzięli pod lupę spraye do nosa, zawierające m.in. naturalne ekstrakty czystka kreteńskiego czy szałwii lekarskiej, i wykazali, że hamują one namnażanie komórek wirusowych w warunkach in vitro, regenerując przy tym błonę śluzową nosa. To z kolei ogranicza możliwość przedostawania się wirusów do organizmu. Lekarze podkreślają, że zawarte w nosie i gardle naturalne funkcje obronne organizmu można wspierać naturalnymi metodami.