Newsy

Joanna Horodyńska: Miley Cyrus to początkująca ikona mody. Polacy nie potrafią docenić nagości

2014-09-24  |  06:55

Joanna Horodyńska, która opublikowała niedawno swoje półnagie zdjęcia, jest zdania, że Polacy nie potrafią zachwycić się modnymi stylizacjami odkrywającymi ciało. Są one krytykowane i wyśmiewane. Tymczasem na świecie gwiazdy, które pokazują ciało, mogą liczyć na rzetelną ocenę.  Znane osoby potrafią to też robić z klasą.

Ostatnio Miley Cyrus na imprezie Alexandra Wanga miała tylko zakryte sutki kolczykami. To było na miejscu. Jeśli ktoś pojawiłby się tak na naszych salonach,  to byłby to obciach. Kiedy natomiast osoby, które zajmują się modą, mają coś odkrytego, to od razu też mają tyłek na wierzchu. Jesteśmy wrzuceni do tego samego worka. Na świecie tego nie ma. Takie osoby będą tylko na tych niższych jakościowo imprezach. U nas jest inaczej, bo to jest jeszcze mały rynek, niestety, długo z tego nie wyjdziemy, dlatego myślę, że trzeba robić swoje i tyle – mówi Joanna Horodyńska.

Prowadząca program „Gwiazdy na dywaniku” we wrześniu dwukrotnie opublikowała na swoim facebookowym profilu zdjęcia, na których pozuje tylko  w skórzanej kurtce oraz w samej bieliźnie. Opinie internautów były podzielone. Część gratulowała sesji, inni ją skrytykowali. Joanna Horodyńska tłumaczyła później, że półnaga sesja była formą terapii po przeżytej chorobie i miała na celu ją dowartościować.

Stylistka uważa, że trzeba wiedzieć, kiedy i jak pokazać ciało. Jej zdaniem umiejętnie zrobiła to właśnie Miley Cyrus.

To nie wyglądało fajnie, ale to jest artystka, występuje na scenie. Założyła, że ona teraz będzie taką młodą skandalistką i to się gdzieś broni. Uważam ją nawet za początkującą ikonę mody. To też była taka impreza, to była wielka moda – mówi Joanna Horodyńska.

Czytaj także

Transmisje online

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Problemy społeczne

Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy

40 proc. Polaków planujących w najbliższych latach przeprowadzkę wybrałoby Wrocław – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Stolica Dolnego Śląska jest postrzegana jako miejsce, w którym można znaleźć dobrą pracę i mieszkanie, a komunikacja miejska działa w satysfakcjonujący sposób. Miasto jest również doceniane za walory turystyczne i chętnie odwiedzane przez podróżujących. Postrzeganie miasta przez mieszkańców i pracowników przekłada się również na potencjał inwestycyjny i zainteresowanie biznesu.

Firma

Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny

Najmłodsze pokolenie wchodzące teraz na rynek pracy najbardziej ceni sobie stabilność. Dlatego 74 proc. deklaruje, że chce pracować na etacie – wynika z raportu „Work War Z”. Najważniejsze dla ankietowanych przy wyborze pracodawcy są wynagrodzenie i możliwość rozwoju, a ekologia oraz elastyczny czas pracy – wbrew obiegowym opiniom – schodzą u nich na dalszy plan. Zależy im na work–life balance i nie obawiają się o to walczyć, co jest odbierane przez inne pokolenia jako roszczeniowość. Sporo młodych pracowników deklaruje jednak problem z zaangażowaniem w swoje obowiązki, co jest poważnym wyzwaniem dla managerów.