Newsy

Joanna Horodyńska: Nie ruszam się bez podkładu na twarzy. W tym sezonie wypróbuję też awangardową kreskę – jest intrygująca i w pewnym sensie niebezpieczna

2018-03-19  |  06:07

Zdaniem Joanny Horodyńskiej nie potrzeba zbyt wielu kosmetyków, by zrobić subtelny dzienny makijaż. Wystarczy dobry podkład, który nawilża i chroni skórę, neutralny róż na policzkach i maskara tylko na górne rzęsy. Ona sama lubi też czasem poeksperymentować, przeważnie przy okazji nagrań do telewizji albo wieczornych wyjść. Wtedy chętnie bawi się chociażby kolorowymi szminkami. Warunek jest jeden – twarz musi być w tym momencie wypoczęta i świetlista. Jeśli chodzi o nowe trendy makijażowe, to stylistkę szczególnie zaintrygowała awangardowa kreska.

Horodyńska przyznaje, że nie wychodzi z domu bez makijażu. Dla niej to niezbędne dopełnienie stroju. Jako brunetka malowała się nieco mocniej. Po metamorfozie, kiedy została blondynką, postawiła na naturalny make-up, dostosowany do jasnego koloru włosów. Wizażystka doradziła jej też, aby podkreślić i przyciemnić brwi, a resztę zostawić delikatną. Kluczowym kosmetykiem stał się dobry podkład.

– Nawet, kiedy wychodzę gdzieś na co dzień, staram się, żeby na mojej twarzy był podkład, bo to też jest jak krem. My trochę inaczej rozpatrujemy dzisiaj podkłady, nie żeby coś zamalować, ale też, żeby nawilżyć sobie skórę i żeby te wszystkie rzeczy z zewnątrz i powietrza do niej nie dochodziły. Podkład jest właśnie po to, żeby nas chronić. Używam go też w wakacje, daję wtedy trochę więcej rozświetlacza, łączę z kremem, ale jednak podkład jest zawsze: i zimą, i latem – mówi agencji Newseria Joanna Horodyńska, stylistka.

Horodyńska przyznaje, że z całej gamy dostępnych teraz na rynku produktów, bez problemu można wybrać taki podkład, który będzie dostosowany do rodzaju naszej cery i jej zapotrzebowań. Nie będzie obciążał i zatykał porów, tylko nawilżał i odżywiał. Ważny jest też odpowiedni odcień.

– Bez podkładu się nie ruszam. Latem jest to najpierw mocny filtr, później podkład łączony z rozświetlaczem i kremem. Odcień też mam wymuskany, a nie jest to łatwe ze względu na to, że mam oliwkową karnację, a jestem teraz blondynką, więc trzeba było zestawić trochę ciepła z zimnem, ale udało się. Spędziłam trochę czasu, ale jest – mówi Joanna Horodyńska.

Stylistka podkreśla, że najnowsze propozycje w makijażu zrobiły na niej spore wrażenie.

– Awangardowa kreska na pewno i chcę tego spróbować. Do tej pory stawiam na brwi, ale nie malowałam za bardzo oczu, powiek, więc teraz może trochę uspokoję brwi, a właśnie postawię na awangardową kreskę. Muszę się do tego zabrać, muszę to wypróbować. Jestem jednak taką osobą, która tak drastyczne zmiany związane z makijażem próbuje wcześniej. Jest więc test przy odpowiednim oświetleniu. Takie makijaże też inaczej sprawdzają się na ściankach, fotoreporterzy pod innym kątem robią zdjęcia, używają innego światła, więc trzeba to wcześniej przetestować, ale jednak jest to dosyć intrygujące, takie niebezpieczne, groźne z tą kreską i to może być fascynujące – mówi Joanna Horodyńska.

Stylistka chętnie promuje na salonach odważne trendy, które zwykle budzą wiele kontrowersji. Lubi też wprowadzać nowości i eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Nieprzypadkowo więc przez wielu uważana jest za wyrocznię w kwestiach mody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Nowe technologie

Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.

Żywienie

Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.