Mówi: | Joanna Moro |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Moro: Najgorsze dla mnie jest, gdy mam ograniczenia. Zawsze marzyłam o niezależności
Wolność to największa wartość i najważniejszy cel w życiu aktorki. Osiągnęła go wcześnie, uniezależniając się od rodziców. Zrealizowała również bardziej przyziemne marzenia, takie jak własne mieszkanie, małżeństwo i dzieci. Zimą wybrała się również w wymarzoną podróż do Afryki. Gwiazda twierdzi, że wyjazd ten był dla niej niesamowitym doświadczeniem, które pomoże jej także w pracy aktorki.
Joanna Moro zawsze była kobietą mającą wiele marzeń. Nie ograniczała się jednak wyłącznie do snucia fantazji, lecz stawiała sobie kolejne życiowe cele i starała się je sukcesywnie realizować. Aktorka twierdzi, że zawsze trudno znosiła ograniczenia, dlatego jej wielkim marzeniem była wolność i niezależność. Ten cel zrealizowała, wyprowadzając się z rodzinnego domu
– Najgorsze dla mnie jest, gdy mam ograniczenia. Obecnie czuję się wolna. To było moje marzenie, aby trochę uwolnić od rodziców. Kiedyś to była szkoła, zasady, rygor. Dzisiaj świat idzie w tym kierunku, że każdy jest inny, każdy ma inne potrzeby i każdy ma prawo być sobą – mówi Joanna Moro agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda przyznaje jednak, że zawsze miała również bardziej przyziemne marzenia, takie jak własne mieszkanie, małżeństwo i dzieci. Wszystkie udało się zrealizować, podobnie jak marzenie o podróży do Afryki. Aktorka twierdzi, że nigdy nie chciała jechać w tak popularne kierunki jak Tajlandia czy Nowy Jork, pociągała ją natomiast Afryka. Zimą tego roku wybrała się więc z mężem do Gwinei.
– Chciałam zobaczyć, jak zupełnie inaczej żyją ludzie i żeby było to dla mnie też przystępne cenowo – mówi Joanna Moro.
Położona w zachodniej części Afryki Gwinea Bissau należy do grona najbiedniejszych i najsłabiej rozwiniętych państw świata. Joanna Moro odwiedziła przede wszystkim kilka wysp z Archipelagu Bijagos, gdzie ludzie prowadzą zupełnie inny tryb życia niż mieszkańcy nawet średnio zamożnych krajów Europy.
– Nie ma sklepu, nie ma coca-coli, ludzie żyją czymś zupełnie innym, cały czas chodzą bez ubrań. Gdy dałam dzieciom cukierek, nie bardzo wiedziały, co mają z nim zrobić, zaczęły jeść to coś w papierku – mówi aktorka.
Gwiazda uważa za niesamowitą możliwość odkrywania tak nowych światów. Jest również przekonana, że tego typu doświadczenia bardzo pomagają jej w pracy aktorki.
Czytaj także
- 2025-04-01: Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy
Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.
Muzyka
Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować

Wokalista zaznacza, że płyta „Brothers”, którą nagrał z czarnoskórym chórem, to efekt jego amerykańskiej przygody. Nie planuje robić kariery za granicą, ale z entuzjazmem przyjął propozycję współpracy z ludźmi, którzy tak jak on kochają śpiewać i muzykować. Krążek utrzymany jest w klimacie starego rhytm’n’bluesa, gospelu i soulu. Producentem jest H.B. Barnum, który przez trzy dekady był kierownikiem muzycznym Arethy Franklin i produkował albumy Franka Sinatry.
Farmacja
Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia

Osoba o niskim poziomie świadomości zdrowotnej zapłaci ostatecznie za opiekę medyczną trzy razy tyle, ile osoba, która wie na ten temat więcej – wskazuje Jonathan Workman z AESGP. Świadomość to ważny element samoleczenia, czyli samodzielnego dbania o zdrowie i zajmowania się drobnymi dolegliwościami, które pełni coraz istotniejszą funkcję w przeciążonym systemie ochrony zdrowia. Dlatego eksperci wskazują na konieczność prowadzenia szeroko zakrojonych kampanii zdrowotnych, a w działania edukacyjne powinny się włączyć zarówno firmy farmaceutyczne, personel medyczny, jak i rząd.