Newsy

Joanna Opiat-Bojarska: pisanie kryminałów jest dużo bardziej kręcące, niż ich czytanie

2016-08-04  |  06:45

Pisarka z wykształcenia jest ekonomistką, ale od kilku lat również autorką poczytnych kryminałów. Jak sama przyznaje, jest uzależniona od pisania, a inspiracji do swoich książek szuka w codziennym życiu. Stawia na realizm, emocje i matematyczną precyzję, łamie tabu m.in. dotyczące handlu organami (w „Koneserze”), dopalaczy (w „Zaufaj mi, Anno”) czy zaginięć (w „Gdzie jesteś, Leno?”).

Siłą powieści Joanny Opiat-Bojarskiej są niespodziewane zwroty akcji, wysoki ładunek emocjonalny oraz precyzyjne odwzorowanie realiów.

Zawsze uwielbiałam czytać kryminały i w którymś momencie stwierdziłam, że spróbuję napisać. Okazało się, że pisanie kryminałów jest dużo bardziej kręcące, niż ich czytanie. Bardzo lubię ciemną stronę życia. Uważam, że życie nie jest bajką, a opowiadanie o takich niebezpiecznych sytuacjach daje nam dystans i nawet w efekcie końcowym może pomaga bardziej optymistycznie patrzeć na świat – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Opiat-Bojarska, pisarka.

Pisarka przyznaje, że inspiracje do swoich książek najczęściej czerpie z codziennych sytuacji. Tak było również w przypadku najnowszej książki pt. „Bestseller”. Jej bohaterką jest Emilia Sienkiewicz, 35-letnia niepozorna księgowa, która niespodziewanie wygrywa telewizyjny literacki talent show. Z dnia na dzień zyskuje ogromną sławę i popularność. Kilkanaście dni przed premierą swojej książki zostaje odnaleziona martwa we własnym mieszkaniu.

Ze względu na to, że jestem z wykształcenia ekonomistką, potrzebuję zawsze przy budowaniu takiej fabuły kryminalnej prawdziwych filarów i odnajduję je właśnie w życiu. Są to jakieś prawdziwe wydarzenia, na przykład w „Bestsellerze” mamy literacki talent show. Zainspirowała mnie informacja o tym, że Włosi emitują właśnie taki program. Pojawia się też wątek szpitalny i to już jest inspiracja pochodząca z artykułów o starych sprawach kryminalnych. W Poznaniu żył kiedyś właśnie taki pielęgniarz, który gwałcił i zabijał pacjentki – mówi Joanna Opiat-Bojarska.

Pisarka zdradza, że nad każdą książką pracuje mniej więcej pół roku. Jak mówi, w tej kwestii pośpiech nie jest wskazany. Wszystko trzeba dokładnie przeanalizować i dopracować najmniejszy szczegół, tak, by opowieść była dla czytelnika ciekawa i intrygująca. Najważniejsza jest więc precyzyjna konstrukcja fabuły.

Zaczynam od poszukiwania konsultantów, bo w każdej książce poruszam jakieś nowe zagadnienia. W „Bestsellerze” np. pojawia się antropolog sądowa, to też jest kwestia rozmowy ze specjalistką, wyciągnięcia smaczków, które mogą zaciekawić czytelników. Następnie tworzę taki schemat całej powieści, tak jakby scenariusz, a później następuje ta najbardziej mozolna i najdłuższa część pracy, czyli wypełnianie książki tekstem, słowami – tłumaczy Joanna Opiat-Bojarska.

Pasję pisarki podziela cała rodzina.

Z mężem w ramach relaksu często oglądamy jakieś filmy kryminalne czy seriale. Po prostu bardzo to lubimy. A moja córka ma 10 lat i powoli też wchodzi w ten świat, czyta powieści detektywistyczne dla dzieci – mówi Joanna Opiat-Bojarska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.