Mówi: | Marta Abramczyk, aktorka Wojtek Ziemilski, reżyser |
Jutro w Teatrze Nowym w Warszawie premiera sztuki „Jeden gest” w reżyserii Wojtka Ziemilskiego
Świat języka migowego nie jest taki sam, jak świat języka francuskiego, niemieckiego czy polskiego. On ma zupełnie inną zmysłowość, a dzięki temu jest idealnym środkiem teatralnym – podkreśla reżyser Wojtek Ziemilski. Dlatego też miganie i funkcjonowanie osób głuchych w świecie migowym stało się głównym tematem jego nowego spektaklu. Spektakl prezentuje codzienne sprawy i trudności, z jakimi mierzą się osoby głuche, np. w trakcie wizyty u lekarza czy w administracji publicznej.
– Zawsze interesowała mnie komunikacja, kultura jako sposób istnienia razem i dogadywania się. I w którymś momencie pojawiło mi się na radarze coś takiego jak języki migowe. Odkryłem wtedy, że nie ma jednego języka migowego, tylko jest ich multum i od tego momentu zacząłem drążyć temat, a później się okazało, że to jest studnia bez dna. Stworzenie spektaklu okazało się dużo prostsze niż się bałem na początku – mówi agencji Newseria Lifestyle Wojtek Ziemilski, reżyser.
W rolach głównych zagrają Marta Abramczyk, Jolanta Sadłowska, Paweł Sosiński i Adam Stoyanov. Reżyser podkreśla, że w Polsce nie ma zawodowych aktorów z dysfunkcją słuchu. Trójka z czterech aktorów występujących w tym spektaklu gra w teatrze amatorskim w Polskim Związku Głuchych.
– Pokazujemy ludziom słyszącym taki nasz mały świat głuchych, nasz język migowy, naszą tożsamość osoby niesłyszącej. Mam taką nadzieję, że wam, osobom słyszącym, się to spodoba i lepiej poznacie nasz świat. Dla mnie jako osoby głuchej jest to ważne – mówi Marta Abramczyk, aktorka.
W konwencji teatralnej język migowy nabiera walorów estetycznych, przypomina wręcz taniec. Można migać na bardzo różne sposoby. Każda osoba robi to inaczej, a różnice są fascynujące.
– Na przykład jest taka scena, w której jeden z aktorów miga japoński film animowany, tłumaczy nam go na język migowy. I to, co on tam wyczynia, jest nie do wyobrażenia w przypadku osoby słyszącej, aktora zawodowego, tancerza. Nikt nie jest w stanie w taki sposób oddać tego, co widzi – mówi Wojtek Ziemilski.
Wojtek Ziemilski podkreśla, że starał się tak skonstruować spektakl, by widzowie mogli spojrzeć na świat głuchych z różnych perspektyw. Nie chodzi jednak o opowiadanie ckliwych historii.
– Jest to seria dość różnorodnych scen. Z niektórych dowiadujemy się o samych aktorach, jak żyją, jak funkcjonują dziś. W innych z kolei odkrywamy, jak wygląda miganie. Nareszcie mamy możliwość oglądania migania z bliska, bez poczucia skrępowania czy tego, że robimy coś nie w porządku, że się gapimy. Na szczęście teatr jest miejscem do gapienia się, wiec to jest idealne miejsce, żeby odkryć coś tak pięknego wizualnie jak język migowy – mówi Wojtek Ziemilski.
Reżyser zdradza, że w planach ma już kolejne sztuki.
– W styczniu zaczynam pracę w Teatrze Studio nad spektaklem o sposobach bycia razem, o tym, jak próbujemy być razem i jak często nam nie wychodzi i że może są inne sposoby albo może czasem jest czas, żeby odpuścić. Ale to odpuszczanie też bywa podróżą. Na pewno dowiemy się o różnych społecznościach, które funkcjonują inaczej, jeśli chodzi o ich bycie razem. Co do aktorów, to jeszcze nie ma obsady – dodaje Wojtek Ziemilski.
Premierowy pokaz rozpocznie się o godzinie 19.00.
Czytaj także
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-03-17: Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
Trener zmienił ostatnio swój image za sprawą dłuższych włosów i cieszy się, że ta metamorfoza przypadła do gustu tak wielu osobom. Jak podkreśla, zdecydował się na diametralnie inną fryzurę, żeby w końcu spełnić marzenie z dzieciństwa. Qczaj zaznacza też, że rok temu, by pozbyć się zakoli, zrobił przeszczep mieszków włosowych.
Farmacja
Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu

Rocznie w Polsce wystawia się ponad ćwierć miliona recept na antykoncepcję awaryjną. Jednocześnie świadomość na temat tzw. tabletki dzień po, choć rośnie, wciąż jest niewystarczająca. Eksperci kampanii Poranek PO wskazują na szereg mitów, które wciąż pokutują wokół tego tematu i które mogą nawet zniechęcać kobiety do sięgania po antykoncepcję awaryjną, np. dotyczące mechanizmu jej działania czy skutków długoterminowych. Dlatego podkreślają także potrzebę edukowania poszczególnych grup pacjentek, ale także ich partnerów. Jedną z takich inicjatyw edukacyjnych jest kampania Poranek Po.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.