Newsy

Milena Rostkowska-Galant: Zaczęłam pracę w telewizji na pierwszym roku studiów. Przyszłam na casting i zupełnie nie wiedziałam, co mnie czeka

2020-02-06  |  06:21

Prezenterka pogody rozpoczęła swoją karierę w telewizji w bardzo młodym wieku. Od tamtej pory minęło już prawie 20 lat. Rostkowska-Galant tłumaczy, że realizacja programów wiąże się z podróżowaniem po całej Polsce. Podczas nagrań wielokrotnie zdarzają się sytuacje ekstremalne, dlatego trudno mówić o jakiejkolwiek nudzie czy monotonii.

Gdy Rostkowska-Galant rozpoczynała pracę jako prezenterka pogody, była na pierwszym roku studiów i nie miała jeszcze doświadczenia. Udział w castingu był więc dla niej możliwością sprawdzenia się w nowej roli.

– Zaczynałam pracę w telewizji dawno temu, bo w 2001 roku. Pamiętam, że byłam wtedy na pierwszym roku studiów. Przyszłam na casting na luzie i zupełnie nie wiedziałam, co mnie czeka. Pomyślałam: co ma być, to będzie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Milena Rostkowska-Galant.

Praca prezentera pogody wiąże się z ciągłymi wyjazdami. Nagrania odbywają się bowiem w różnych miejscach w Polsce, często poza Warszawą. Rostkowska-Galant tłumaczy, że ciągłe podróżowanie jest ekscytujące i nie pozwala doświadczyć stagnacji. 

– Muszę przyznać, że prezentowanie pogody to fajna praca. Wprawdzie mogłybyśmy trochę zazdrościć stewardessom, ponieważ one podróżują, ale nam także podczas realizacji prognoz zdarza się zwiedzać różne miejsca, najczęściej w Polsce. Nasz kraj jest naprawdę piękny. W powiedzeniu cudze chwalicie, swego nie znacie zawiera się dużo prawdy – tłumaczy.

Podczas nagrań często zdarzają się sytuacje, które trudno przewidzieć. Wielokrotnie są one związane z gwałtownie zmieniającymi się czynnikami atmosferycznymi. Rostkowska-Galant wspomina, że zdarzyło się jej pracować w warunkach ekstremalnych, a nawet niebezpiecznych.

– Psychika ludzka jest tak skonstruowana, że najdokładniej zapamiętuje ekstremalne sytuacje. Przypominam sobie, gdy prezentowałam prognozę na stoku narciarskim podczas rekordowych mrozów. Temperatura wynosiła wówczas minus trzydzieści cztery stopnie. Pamiętam także, kiedy realizowaliśmy prognozy pogody z Kasprowego Wierchu. Wiał wtedy bardzo silny wiatr i  wstrzymano ruch kolejki. Wraz z ekipą utknęliśmy na szczycie. Wyjście z pomieszczenia okazało się zbyt niebezpieczne, więc podczas nagrywania otwieraliśmy drzwi, żeby za mną było widać góry – wspomina prezenterka pogody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ochrona środowiska

Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić

Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.