Mówi: | Anna Pietruszka-Dróżdż |
Funkcja: | koordynatorka kampanii „O Mamma mia! Tu wózkiem nie wjadę” z Fundacji MaMa |
Polskie uczelnie nieprzystosowane do potrzeb matek
Wiele studentek w Polsce wstydzi się, że ma dziecko – informują koordynatorzy startującej właśnie kampanii "Mamma mia! Tu wózkiem nie wjadę". Kampania ma sprawić, że uniwersytety przystosują się do potrzeb rodziców.
– Kobiety naukowczynie nie mają łatwego życia. Wynika to z wielu utrudnień w pięciu się po szczeblach kariery naukowej. Kobiety mają utrudnienia związane z habilitacją, mają dość krótki czas na to, żeby się habilitować, będąc jednocześnie rodzicem – zauważa Anna Pietruszka-Dróżdż, koordynatorka kampanii "Mamma mia! Tu wózkiem nie wjadę".
Koordynatorzy kampanii zwracają uwagę, że w Stanach Zjednoczonych istnieje ruch "Mothers in science", czyli matki w nauce. Kobiety za oceanem mówią otwarcie, że studiują, pracują naukowo, rozwijają się, ale jednocześnie są matkami.
– Nie oznacza to, że dziecko będzie z nami robić w laboratorium badania, tylko oznacza to, że w tym czasie, kiedy my pracujemy naukowo, nasze dziecko jest pod opieką. Ponieważ, jak dobrze wiemy, pracownicy naukowi mają nienormowany czas pracy (tutaj w grę wchodzi również cała sfera związana z doktorantami, którzy nie mają uregulowanego statusu zawodowego) i kiedy oni robią badania, kiedy zajmują się nauką, nie mają z kim zostawić dzieci – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle sytuację rodziców-naukowców Pietruszka-Dróżdż.
Celem kampanii jest wywarcie presji na uczelnie, by przystosowały się do potrzeb matek, by powstały małe przedszkola, tworzone z funduszu socjalnego, a które wielu rodzicom znacznie ułatwiłyby pracę i unormowały kwestię opieki nad dzieckiem. Kampania ma także zmienić sposób myślenia samych studentek-matek. W Polsce wielu kobietom wstyd przyznać się do macierzyństwa.
– Chcemy zmieniać bariery mentalne, żeby studentki nie wstydziły się, że są matkami, że muszą część swojej pracy, którą ich przełożeni liczą, nie będzie wykorzystywana na czas naukowy, poświęcić swoim dzieciom – zauważa koordynatorka kampanii.
Czytaj także
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.