Mówi: | Karina Kunkiewicz |
Funkcja: | aktorka |
Karina Kunkiewicz: nie rozpoznaję za bardzo marek, więc podryw na luksusowe auto w moim przypadku byłby nieskuteczny
Aktorka przyznaje, że pewnie czuje się za kierownicą, nie boi się jeździć nawet w ekstremalnych warunkach i na drodze raczej nie popełnia błędów. Najchętniej wybiera samochody małe, ale o nietypowych, a nawet śmiesznych kształtach. Nie sugeruje się bowiem marką, ale wyglądem danego modelu. Jej zdaniem podryw na auto to słaby chwyt. Sama nie zwróciłaby uwagi na mężczyznę, który próbowałby zaimponować jej w ten sposób.
Zdaniem Kariny Kunkiewicz dobry kierowca musi mieć wyostrzone wszystkie zmysły tak, by w każdej sekundzie zachować czujność. Sama znajomość Kodeksu drogowego nie wystarcza. Trzeba też przestrzegać przepisów i je szanować.
– Uważam, że jestem świetnym kierowcą. Zresztą już bardzo wiele lat jeżdżę samochodem i z wielkim sukcesami – mówi agencji Newseria Karina Kunkiewicz.
Aktorka ma na swoim koncie chociażby udział w Rajdzie Kobiet Lancia Gran Turismo. A prywatnie marka samochodu nie jest dla niej żadnym wyznacznikiem, liczy się stylowy wygląd, funkcjonalność i bezpieczeństwo.
– Podobają mi się samochody nietypowe – raczej jakieś małe, śmieszne. Nie jestem wielką fanką takich samochodów, na które wszyscy patrzą na ulicy, bo ja bym się wstydziła chyba. Poza tym bałabym się, że wszyscy patrzą: O! W taki samochód wsiadła, ciekawe jak jeździ! – mówi Karina Kunkiewicz.
Kunkiewicz podkreśla, że mężczyzna, który próbuje zrobić na kobiecie wrażenie tylko luksusowym samochodem lub brawurową jazdą, nie ma u niej żadnych szans.
– Jeśli ktoś próbowałby mnie podrywać na samochód, to ja bym się chyba nie zorientowała, bo mi to kompletnie nie imponuje. Nie rozpoznaje za bardzo marek i nie zwróciłabym uwagi na to, że ten samochód jest jakiś wyjątkowy, więc to niestety nieskuteczne w moim przypadku – zdradza Karina Kunkiewicz.
Czytaj także
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-02-26: Autonomiczne samochody na drogach to już kwestia kilku lat. Zrewolucjonizują transport i działanie wielu branż
- 2024-03-04: Brak przepisów i odpowiedniej infrastruktury wstrzymuje rozwój autonomicznych pojazdów. Hamulcem są także obawy o bezpieczeństwo
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
- 2024-01-31: Natalia Janoszek: Jestem pod opieką psychologa i psychiatry. Już nie zamierzam się chować ani być ofiarą tylko dlatego, że jestem przez kogoś atakowana
- 2023-12-29: Natalia Janoszek: Mimo że minęło już dużo czasu od wybuchu afery, to ja nadal dostaję życzenia śmierci. Czekam na sądowne rozstrzygnięcie tej sprawy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.
Media
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.
Edukacja
Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć
Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.