Newsy

Kasia Moś: Nie interesuję się bardzo piłką nożną. Sportowcy uprawiający inne dyscypliny mają trudniej

2018-06-11  |  06:31

Wokalistka zwraca uwagę na dysproporcje w zarobkach i możliwościach treningowych polskich piłkarzy i sportowców uprawiających inne, mniej popularne dyscypliny. To jedna z przyczyn, dla której nie jest się w stanie głębiej zainteresować piłką nożną. Gwiazda zapewnia jednak, że podczas rozpoczynającego się w tym tygodniu mundialu będzie kibicować polskiej reprezentacji.

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2018 rozpoczną się 14 czerwca na moskiewskim Stadionie Łużniki. Reprezentacja Polski, pod wodzą selekcjonera Adama Nawałki, swój pierwszy mecz rozegra 19 czerwca zmierzy się wówczas z kadrą narodową Senegalu. W kolejnych spotkaniach grupy H biało-czerwoni spotkają się z reprezentacją Kolumbii i Japonii. Kasia Moś twierdzi, że choć piłka nożna nie należy do jej ulubionych dziedzin sportu, będzie kibicować polskim piłkarzom. 

– Wiadomo, że zawsze człowiek sercem wspiera, ale nie jestem bacznym obserwatorem, aż tak bardzo piłką nożną się nie interesuję – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Piłka nożna od lat stanowi najpopularniejszy sport w Polsce, a transmisje meczów gromadzą rekordową widownię nawet spotkania towarzyskie ogląda kilka milionów widzów. W przeciwieństwie do większości Polaków Kasia Moś nie jest zbyt mocno zaangażowana w ten sport. Wynika to m.in. z dysproporcji w możliwościach treningowych oraz zarobkach piłkarzy i przedstawicieli innych dziedzin sportu.

– Zawsze jest mi żal sportowców z innych dyscyplin, że im zdecydowanie trudniej pozyskuje się środki na swoje działania, często muszą pracować w trzech różnych miejscach, a mają bardzo duże sukcesy – mówi gwiazda.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Żywienie

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.

Konsument

Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia

Studenci, którzy postrzegają siebie jako autentycznych w mediach społecznościowych, są mniej zestresowani i cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym, niż ci, którzy na platformach posługują się wizerunkiem wykreowanym. Autentyczność w rzeczywistym świecie nie ma jednak takiego wpływu na dobrostan psychiczny. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez naukowców z USA we współpracy z polskimi i niemieckimi kolegami. Badacze przyjrzeli się też różnicom między tymi zależnościami badanymi u pokolenia Z i pokoleń wcześniejszych. Z ich obserwacji wynika, że „zetki” uważają siebie za bardziej autentycznych w mediach społecznościowych niż starsi uczestnicy badania.