Newsy

Katarzyna Bosacka: Bardzo bym chciała, żeby program "Co nas truje" docierał do coraz większej liczby osób

2019-01-28  |  06:45

Żyjemy w bardzo trudnych i zanieczyszczonych czasach – mówi dziennikarka. W nowym sezonie "Co nas truje" poruszy nie tylko tematy żywieniowe, ale również kwestie związane ze szkodliwym wpływem smogu i plastiku na organizm człowieka. Katarzyna Bosacka ma nadzieję, że jej program będzie stale zyskiwał nowych widzów, Polakom potrzebna jest bowiem wiedza na temat zagrożeń zdrowotnych.

"Co nas truje" to program konsumencki, w którym Katarzyna Bosacka i zaproszeni przez nią eksperci pomagają widzom dokonywać zdrowych wyborów żywieniowych. Dziennikarka odwiedza Polaków w ich domach i sprawdza, czy w ich lodówkach nie dominuje niezdrowa żywność, której składniki sprzyjają rozwojowi poważnych schorzeń i alergii. Zwraca uwagę przede wszystkim na produkty wysoko przetworzone, bogate w cukry, tłuszcze, konserwanty i sztuczne barwniki. W nowym sezonie tematyka magazynu poszerzy się ponadto o tematy inne niż żywieniowe.

– Zastanawiamy się nad plastikiem, zastanawiamy się np. nad smogiem, w jaki sposób on bezpośrednio na nas wpływa, jak sobie z nim radzić, jak tego unikać – mówi Katarzyna Bosacka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

W 3. sezonie "Co nas truje" dziennikarka dużo uwagi poświęci zwłaszcza kwestii szkodliwości plastiku. Mechanizm negatywnego wpływu plastiku na ludzki organizm nie został jeszcze dokładnie zbadany, naukowcy z całego świata coraz mocniej podkreślają, że z plastikowych opakowań do zamkniętej w nich żywności przenikają substancje rakotwórcze i zaburzające gospodarkę hormonalną organizmu człowieka. W efekcie konsument jest w większym stopniu narażony na takie choroby jak niepłodność, cukrzyca, oraz niektóre nowotwory m.in. ostrą białaczkę szpikową.

– Coraz więcej moich koleżanek, coraz więcej kobiet w Polsce ma np. zaburzenia pracy tarczycy. Skądś się to bierze, ja nie mówię, że tylko plastik jest winny, ale będziemy oddawać głos naukowcom i oni będą bardzo dużo nam o tym mówić – mówi Katarzyna Bosacka.

Negatywny wpływ plastiku na zdrowie człowieka to efekt zawartych w nim takich substancji jak bisfenol a, bisfenol s, bisfenol f, oraz ftalany. Nadają one produktowi finalnemu plastyczność, wytrzymałość, a nawet kolor, zaburzają jednak gospodarkę hormonalną w organizmie człowieka. W nowym sezonie "Co nas truje" Katarzyna Bosacka, powołując się na badania m.in. naukowców z Politechniki Gdańskiej, będzie szukać odpowiedzi na pytanie, czy istnieje plastik bezpieczny.

– Bardzo bym chciała, żeby program „Co nas truje” docierał do coraz większej liczby osób. Żyjemy w bardzo trudnych i zanieczyszczonych czasach – mówi dziennikarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Finanse

Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

Nowe technologie

Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi

Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.