Newsy

Krzysztof Gojdź: Mam gdzieś to, co inni o mnie mówią. Im więcej hejtu, tym bardziej mnie to nakręca

2015-08-21  |  06:55

Krzysztof Gojdź jest jednym z najlepszych lekarzy medycyny estetycznej w Polsce. Z jego usług korzystają celebryci, a i on powoli staje się jednym z nich, choćby za sprawą udziału w programie „Sekrety lekarzy”. Portale plotkarskie coraz częściej interesują się jego osobą, wytykają zamiłowanie do drogich samochodów i sugerują romans z Joanną Kurowską. On sam bez skrępowania pojawia się na salonach i zapewnia, że za nic ma sobie opinię innych.

Czytałem, faktycznie, że Joanna Kurowska całuje się z młodym kochankiem, fajnie, że napisali „młodym”. Myślę, że jestem młody jeszcze w wieku 43 lat, ale jeżeli chodzi o kochanka, nie, nie jestem jej kochankiem, bardzo się przyjaźnimy z Asią. Ona często pomaga mi i doradza, również zawodowo, jak mam żyć w tym świecie celebryckim, a to był czysto przyjacielski pocałunek, a nas łączą czysto przyjacielskie relacje – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Krzysztof Gojdź, właściciel Holistic Clinic.

Krzysztof Gojdź podkreśla, że przyjaźni się z wieloma osobami ze świata show-biznesu. Ostatnio wzbudził sporą sensację, gdy na prezentację jesiennej ramówki TVN-u przyjechał swoim luksusowym autem, a na miejscu pasażera siedziała Magda Gessler.

Przyjaźnić się, to znaczy, że możesz podjechać Ferrari i zabrać kogoś na kawę. Okej, mam najnowsze czerwone Ferrari, dobrze, już niech będzie ten hejt, bo przecież nie można jeździć Ferrari, nie może się tak człowiekowi dobrze wieść. Mam taką zasadę, że nie obchodzi mnie to, co inni o mnie mówią. Im więcej hejtu, tym bardziej mnie to nakręca – tłumaczy Krzysztof Gojdź.

Gojdź tłumaczy, że nie męczy go ani większa popularność, ani zainteresowanie portali plotkarskich. Działa zgodnie z zasadą: nieważne, czy piszą dobrze czy źle, ważne, żeby nazwiska nie przekręcali.

Tę popularność chciałbym wykorzystać do promowania naturalnych metod medycyny estetycznej. Mam właśnie taką misję, by edukować polskie społeczeństwo i odczarować medycynę estetyczną, botoks, wypełniacze. Chcę, by Polacy wiedzieli, że zanim zaczniemy się botoksować i paraliżować naszą twarz, możemy się upiększyć siłami natury z własnego organizmu – dodaje Krzysztof Gojdź.

Krzysztof Gojdź przyznaje, że lubi zaskakiwać i bulwersować opinię publiczną. Tak było miedzy innymi wtedy, kiedy na własnej skórze sprawdził zabiegi, które przeprowadza na swoich pacjentach. Lekarz przyznaje, że medycyna estetyczna już dawno przestała być domeną bogaczy. Teraz jest dostępna dla każdego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.