Newsy

Krzysztof Gojdź: moje celebryctwo to forma odskoczni od dramatów moich pacjentów

2016-09-22  |  06:30
Mówi:dr n. med. Krzysztof Gojdź
Funkcja:lekarz medycyny estetycznej, chirurg
  • MP4
  • Słynny lekarz bardzo przeżywa dramaty swoich pacjentów. Twierdzi, że jest wrażliwym człowiekiem i nie potrafi odciąć się emocjonalnie od problemów osób, które szukają u niego pomocy. Sposobem na odreagowanie tych emocji jest dla niego celebrycki styl życia i bywanie na salonach.

    W programie „Niezwykłe przypadki medyczne” dr Krzysztof Gojdź pomaga ludziom cierpiącym z powodu poważnych deformacji ciała, m.in. poparzeń i chorób skóry. W pierwszym sezonie bohaterami programu byli m.in. bracia poparzeni podczas pożaru w samochodzie oraz kobieta po porażeniu nerwu twarzowego. Lekarz gwiazd twierdzi, że program pełen jest emocji, których w drugim sezonie będzie jeszcze więcej.

    – Będę dalej próbował pomagać ludziom poszkodowanym przez los lub takim, którzy mają kompleksy, które nie pozwalają im normalnie żyć. Będzie dużo emocji, dużo łez i na pewno będzie też happy end – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Obecnie trwają zdjęcia do nowych odcinków programu, które na antenie TVN Style pojawią się jesienią tego roku. Ich bohaterkami będą przede wszystkim kobiety, które uważają, że przegrały swoje życie i niczego nie zdołają już osiągnąć. Są zamknięte w sobie, często ograniczają swoją codzienną aktywność jedynie do własnego domu.

    – Będę chciał poprzez pomoc, poprzez poprawę urody, mankamentów przywrócić te kobiety społeczeństwu, żeby z powrotem czuły się kobiece, żeby z powrotem były szczęśliwe – mówi Krzysztof Gojdź.

    Lekarz nie ukrywa, że często jest bardzo poruszony dramatami, jakie przeżywają jego pacjenci, zarówno bohaterowie programu „Niezwykłe przypadki medyczne”, jak i osoby, które zgłaszają się do jego gabinetu. Niedawno szczególnie mocno przeżył historię kobiety, która chciała usunąć żwir ze skóry pod kolanami. Żwir dostał się do jej ciała w czasie gwałtu, którego sprawcą był ojczym kobiety.

    – Jestem emocjonalnym facetem, myślę, że chyba czasami za bardzo empatyczny i przeżywam te historie. Wczuwam się bardzo w dramaty ludzkie i z całego serca chcę tym ludziom pomóc – mówi Krzysztof Gojdź.

    Lekarz gwiazd twierdzi, że rozumie kolegów po fachu, którzy odcinają się emocjonalnie od dramatów przeżywanych przez swoich pacjentów. Uważa, że taka postawa zapobiega wypaleniu zawodowemu i kryzysom psychicznym. On jednak nie potrafi tak postępować, choć zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to dobre dla jego psychiki.

    – W poprzedniej edycji po nagraniu musiałem sam na tydzień zamknąć się gdzieś w ciszy i starać się zapomnieć o tych dramatach. Bo ja to po prostu przeżywam, a to ma wpływ na moje życie również osobiste – mówi Krzysztof Gojdź.

    Sposobem na radzenie sobie z emocjami związanymi z pracą jest dla lekarza m.in. życie towarzyskie. Fakt, że wieczorami może wyjść na imprezę i pobawić się ze znajomymi lub spotkać nowych ludzi, sprawia, że łatwiej radzi sobie z dramatami swoich pacjentów. Nie ukrywa też, że pomaga mu w tym bywanie na salonach i obracanie się w kręgu gwiazd.

    – To moje życie jest celebryckie i to takie lansiarstwo jest dla mnie odskocznią od tych dramatów ludzkich. To moje celebryctwo i te imprezy to po prostu forma odpoczynku od mojej pracy w klinice – mówi Krzysztof Gojdź.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Psychologia

    Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

    Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Prawo

    Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

    Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.