Mówi: | Magdalena Boczarska, aktorka Katarzyna Bonda, pisarka |
Magdalena Boczarska: Gdy Katarzyna Bonda zobaczyła we mnie Saszę Załuską, nie wiedziała, że jestem aktorką
Serial TVN „Żywioły Saszy”, który powstał na podstawie powieści Katarzyny Bondy, będzie miał swoją telewizyjną premierę 6 kwietnia. W rolę tytułowej bohaterki wcieli się Magdalena Boczarska. Aktorka zaznacza, że postać jest nietypowa i skomplikowana. Przyznaje, że jeszcze przed rozpoczęciem projektu wiele razy słyszała, że to historia stworzona dla niej.
Aktorka tłumaczy, że wiele osób widziało w niej Saszę Załuską, jeszcze zanim dostała oficjalną propozycję, by zagrać tę bohaterkę. Parę lat wcześniej rozmawiała o tym z Katarzyną Bondą – autorką czterotomowej sagi. Przyznaje, że czuje dużą odpowiedzialność, ponieważ wie, że wymagania są bardzo wysokie.
– Znałam powieść Katarzyny Bondy. Spotkałam się z Kasią sześć lat temu w zupełnie zaskakujących okolicznościach. Najpierw Iza Komendołowicz, będąca wówczas zastępcą redaktor naczelnej w magazynie „Pani”, powiedziała mi, że przeczytała „Żywioły Saszy” i według niej powinnam kiedyś zagrać główną rolę. Później usłyszałam to jeszcze dwukrotnie od przypadkowo spotkanych osób – mówi w rozmowie z Agencją Newseria Lifestyle Magdalena Boczarska.
Wspominając pierwsze spotkanie z Katarzyną Bondą, aktorka zaznacza, że był to niesamowity zbieg okoliczności. Autorka, widząc Magdalenę Boczarską, od razu uświadomiła sobie, że to właśnie ona w przyszłości powinna wcielić się w bohaterkę jej książek. Niebywała koincydencja zdarzeń miała bardzo szczęśliwy finał.
– Stałam w Teatrze Wielkim w szatni i rozmawiałam z panią bileterką, która zgubiła moje palto. Czułam, że obserwuje mnie pewna kobieta. Potem ta kobieta usiadła za mną i po premierze spektaklu muzycznego zostałyśmy sobie przedstawione. Katarzyna Bonda nie wiedziała, że jestem aktorką, a ja nie wiedziałam, że właśnie spotkałam Katarzynę Bondę. Kasia była świadkiem mojej wymiany zdań z panią bileterką i uznała, że widzi we mnie swoją bohaterkę, Saszę – tłumaczy aktorka.
Bohaterka serialu Sasza Załuska to bardzo silna i dominująca kobieta. W trakcie lektury czterotomowej powieści czytelnik stopniowo dowiaduje się coraz więcej o jej przeszłości. Katarzyna Bonda zaznacza, że właśnie tajemniczość spodobała się jej u Magdaleny Boczarskiej.
– Nie zobaczyłam fizycznie Saszy, ponieważ w książce bohaterka ma zupełnie inne ciało, inną konstrukcję kostną. Zobaczyłam natomiast tajemnicę. Nie wiem, jaką Magda ma w sobie tajemnicę. Jak wyglądało jej życie i w jaki sposób je prowadziła. Wiem natomiast, że bardzo pasuje do roli Saszy. Potrafi zagrać kogoś, do kogo zapuka dawny wróg i która zrobi wszystko, żeby uratować siebie i swoje dziecko. To postać superhero – mówi pisarka.
Autorka tłumaczy, że nie ingerowała znacząco w serialową ekranizację powieści. Rozpoczynając rozmowy z producentami, wyraźnie przedstawiła swoje wymagania.
– Gdy dogadywałam się z producentami, miałam tylko trzy warunki. Pierwszy: żeby Magda Boczarska zagrała Saszę. Drugi, żeby nie przekręcono mojego nazwiska. Trzeci, żeby nie przekręcono nazwiska Saszy Załuskiej. Chciałam oczywiście, żeby Sasza była kobietą, ale to zawierało się w warunku obsadzenia Magdy Boczarskiej – wyjaśnia Katarzyna Bonda.
Czytaj także
- 2025-06-30: Maciej Pertkiewicz: Darek „Stolarz” szukał swojej drogi zawodowej i znalazł ją w Polsacie. Jest on dla programu bardzo cenną postacią
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
- 2025-04-30: Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.