Newsy

Małgorzata Leitner: W branży staramy się unikać kłopotliwych artystów. To, jak gwiazda się rozstaje ze swoim menedżerem, wpływa na jej kolejne współprace lub ich brak [DEPESZA]

2020-06-05  |  06:21
Wszystkie newsy

Menedżerka oraz założycielka agencji Avant Management od ponad 15 lat odkrywa potencjał artystów i pomaga w rozwijaniu kariery modelkom i gwiazdom show-biznesu. Współpracowała m.in. z Kasią Struss, Sandrą Kubicką, Karoliną Pisarek, Joanną Krupą czy Anną Jagodzińską. W wywiadzie dla serwisu internetowego PRoto.pl Małgorzata Leitner opowiedziała, jak wyglądały początki jej zawodowej drogi oraz jakie są różnice między funkcjonowaniem branży w Polsce i za granicą.

Menedżerka ukończyła studia z zakresu marketingu, zarządzania oraz ekonomii. Swoją karierę związała z show-biznesem. Tłumaczy, że powodem takiej decyzji była chęć współpracy z artystami, których potrzeby dobrze rozumiała. Zwraca uwagę, że przez ostatnie 15 lat branża menedżerska bardzo się zmieniła. Jej zdaniem obecnie tempo pracy jest dużo szybsze niż kiedyś.

– Internet przyniósł globalizację. Wcześniej, żeby spotkać się z partnerem biznesowym za granicą, musiałam kupić bilet sobie i mojemu artyście oraz umówić się na spotkanie do biur w Paryżu czy Mediolanie. Później miałam minutę, żeby przekonać potencjalnego partnera biznesowego do współpracy. Było trudniej, ale rozmawialiśmy w cztery oczy. Ważna była umiejętność autoprezentacji i personalny kontakt z ludźmi, który dzisiaj został zastąpiony niemalże całkowicie wiadomościami tekstowymi, mailami lub co najwyżej nagraniami głosowymi przekazywanymi w komunikatorze – mówi w wywiadzie z PRoto.pl Małgorzata Leitner, menedżerka oraz założycielka i właścicielka agencji Avant Management i szkoły Avant School.

Menedżerka na początku swojej drogi zawodowej mieszkała i pracowała w Stanach Zjednoczonych. Przyznaje, że to właśnie tam nauczyła się, jak działać i być skuteczną. Know-how, które przywiozła z Nowego Jorku, z powodzeniem wykorzystuje w Polsce. Przyznaje, że krajowe realia nieco różnią się od tych, z którymi miała styczność w USA. Zaznacza jednak, że różnice w niedalekiej przyszłości zaczną się zacierać.

W Los Angeles ustanowione zasady rynkowe są inne. Agenci to licencjonowani przedstawiciele artystów, którzy w sposób usystematyzowany pozyskują zlecenia. Została tam wyraźnie rozdzielona funkcja menedżera i agenta – w Polsce to najczęściej jeden podmiot. Ponadto prawo kalifornijskie wymaga, aby każdy kontrakt zawierany przez artystę był realizowany za pośrednictwem licencjonowanego agenta. To sprawia, że agenta postrzega się jako osobę niezbędną, która warunkuje sukces artysty – analizuje Małgorzata Leitner.

Według właścicielki agencji Avant Management Polacy często są bardziej kreatywni i pracowici niż ludzie z USA, dlatego właśnie branża w ostatnim czasie rozwija się tak dynamicznie. Menedżerka zaznacza również, że nie traktuje codziennych obowiązków jak pracy. Postrzega je natomiast jako misję. Taka postawa pozwala jej skuteczniej kreować kariery artystów, lecz również zdobywać sympatię ludzi z branży. Leitner nie zgadza się ze stwierdzeniem, jakoby w show-biznesie nie dało się znaleźć prawdziwej przyjaźni. Tłumaczy, że więzy ludzkie to temat dużo bardziej skomplikowany.

– Przyjaźnię się z topowymi menedżerami z branży zarówno polskiej, jak i zagranicznej. Pozostajemy w bardzo dobrych relacjach i regularnie się wspieramy. Przyjaźń jest możliwa niezależnie od tego, czy ze sobą pracujemy, czy nie. To, czy się z kimś przyjaźnimy, zależy od wspólnych wartości, podobieństw charakterów i wielu pozostałych czynników – zwraca uwagę.

Małgorzata Leitner wspomina, że jej pierwszą klientką – kilkanaście lat temu – była modelka Kasia Struss. Zarówno wtedy, jak i teraz menedżerka podczas dobierania podopiecznych posługuję się głównie intuicją. Przyznaje również, że branża w Polsce jest mała i – aby uniknąć ewentualnych problemów – podejmując decyzję o współpracy, zazwyczaj bierze się pod uwagę relacje z poprzednim managementem. Kreowanie wizerunku jest bowiem ważne na wielu płaszczyznach.

– W Hollywood mówi się, że nie ma złego PR-u. Problemem nie jest to, że o kimś mówi się źle, lecz to, że o kimś w ogóle się nie mówi. To wpływa na rozpoznawalność. Jednak z punktu widzenia wartości rynkowej artysty warto być spójnym oraz unikać konfliktów i kontrowersji – zaznacza.

Konflikty i kontrowersje wpływają na to, czy menedżerowie decydują się na współpracę z daną gwiazdą. Dotyczy to zarówno polskiego, jak i zagranicznego rynku. 

– To, jak gwiazda się rozstaje lub jak się wypowiada na temat swoich poprzednich partnerów biznesowych, wpływa na jej kolejne współprace. Może też nie mieć ich już wcale. Branża jest bardzo mała i każdy z nas chce unikać kłopotliwych artystów. Bierze się więc pod uwagę ich relacje z poprzednim managementem, zanim zainwestuje się swój czas, pieniądze i energię w nową osobę – podkreśla. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.