Newsy

Małgorzata Ostrowska wzięła udział w sesji do biznesowego kalendarza

2013-12-13  |  07:40

W kalendarzu Businesswoman&Life 2014 pojawi się Małgorzata Ostrowska. Wokalistka przyznaje jednak, że z biznesem ma niewiele wspólnego i występuje tam wyłącznie w szczytnym celu, w charakterze artystki.

Ostrowska wystąpiła na zdjęciu w parze z  Agnieszką Czarnecką-Wiącek, właścicielką warszawskiej Galerii Czarne. Jak mówi piosenkarka, panie bardzo dobrze się dogadywały.

– Sesja odbywała się w dość wesołej atmosferze. Mam wrażenie, że fajne zdjęcia wyszły. Ja z biznesem mam bardzo niewiele wspólnego, nie mam głowy do biznesu. Występuję tam w charakterze artystki w duecie z kobietą zajmującą się biznesem, taki był zamysł – opowiada Ostrowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Według wokalistki, zdjęcia wyszły bardzo dobrze i ciężko było wybrać to jedyne, najlepsze do kalendarza. Przyznaje, że zorganizowanie takiej sesji było doskonałym pomysłem.

– Uznano być może, że ktoś ociepli wizerunek biznesu albo, wręcz przeciwnie, doda pikanterii wizerunkowi artysty – uważa wokalistka.

W kalendarzu oprócz Małgorzaty Ostrowskiej można zobaczyć m. in. Grażynę Wolszczak, Ilonę Felicjańską, Annę Korcz i Joannę Jabłczyńską. Cały dochód z jego sprzedaży zostanie przeznaczony na Fundację Ewy Błaszczyk Akogo oraz Klinikę Budzik. Licytacja kalendarzy odbędzie się 15 grudnia w warszawskim Teatrze Kamienica. Podczas finałowej gali zaśpiewa Ostrowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.