Newsy

Małgorzata Rozenek: zdjęciami na Instagramie nagradzam się za powrót do formy

2017-08-14  |  06:55

Powrót do formy po dwóch ciążach kosztował mnie dużo wysiłku – twierdzi prezenterka. Jest zadowolona ze swojej obecnej figury i chętnie chwali się nią w mediach społecznościowych. Zmysłowe zdjęcia na Instagramie gwiazda traktuje jako nagrodę za pracę, jaką wykonała, by schudnąć i wymodelować ciało.

Małgorzata Rozenek nie zawsze zachwycała szczupłą figurą i zmysłowym stylem ubierania. Przez kilka lat borykała się z nadmiarem kilogramów, wybierała też niepasujący do jej urody kolor włosów. Styliści krytykowali jej nietrafione eksperymenty odzieżowe, zamiłowanie do sztucznej opalenizny i zbyt mocnego makijażu. Dopiero niedawno, już jako gwiazda TVN, prezenterka odnalazła swój styl.

– Byłam osobą, która w swoim życiu przeszła wiele metamorfoz. Byłam kobietą, która ważyła 30 kilogramów więcej niż teraz, i to dwa razy w życiu, po każdej ciąży tyłam 30 kg – mówi Małgorzata Rozenek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda nie ukrywa, że uzyskanie smukłej, lecz umięśnionej sylwetki kosztowało ją wiele wysiłku. Tym bardziej cieszy się z osiągniętego wysiłku i chętnie pokazuje ciało w zmysłowych strojach. Nie obawia się także publikować w mediach społecznościowych zdjęć, na których pozuje w skąpych strojach. Fotografie te zbierają zarówno pozytywne komentarze ze strony zachwyconych fanów, jak i krytyczne. Autorzy tych ostatnich są zdania, że kobiecie po 40 roku życia nie wypada pokazywać się pół nago.

– To jest praca, każda z nas, która była kiedyś na diecie i ćwiczyła wie, ile kosztuje to wysiłku, sama siebie nagradzam tym, że mam fajne zdjęcia – mówi Małgorzata Rozenek.

Autorzy krytycznych komentarzy uważają również, że gwiazda TVN powinna więcej myśleć o synach. Dorastający chłopcy mogą się – ich zdaniem –wstydzić mamy zbyt odważnie epatującej swoją seksualnością. Małgorzata Rozenek zapewnia jednak, że jej dzieci żyją własnym życiem i nie są zainteresowane ani jej figurą, ani tym bardziej zdjęciami, które publikuje w mediach społecznościowych.

– Teraz przeżywamy to, że Staś od września idzie do gimnazjum, więc jest nowy budynek, nowi nauczyciele i tym bardzo żyjemy – mówi prezenterka.

Gwiazda podkreśla, że oprócz odważnych, zmysłowych zdjęć w mediach społecznościowych publikuje również fotografie z dziećmi, mężem oraz psami. Instagram jest bowiem zapisem jej codziennego życia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Muzyka

Konsument

Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

Prawo

Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prekonsultacje dotyczące dalszych etapów reformy opieki wczesnodziecięcej i podkreśla, że jest to jedno z kluczowych zadań podjętych przez resort. Ma to pomóc w zatrzymaniu negatywnych trendów demograficznych. W 2024 roku w Polsce urodziło się 252 tys. dzieci, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i najmniej w całym okresie powojennym.